Wpis z mikrobloga

#wtc #teoriespiskowe

Ja mam taką dość ciekawą zagwózdkę związaną z 11.09. Pamiętam jak w wielu mediach puszczano rozmowy telefoniczne z porwanych samolotów. I wiecie co - coś mi się tutaj nie klei. W USA korzystano z systemu telefonii komórkowej CDMA w odróżnieniu od Europejskiego GSMu. Według mediów większość rozmów przeprowadzano z telefonów komórkowych - co mnie niezmiernie dziwi - gdyż technologia CDMA nie pozwala na komunikację przy większych prędkościach i na dużych wysokościach. O ile rozumiem prowadzenie rozmów z telefonów zamontowanych na pokładzie samolotu - o tyle komunikacja z małego terminala jakim jest telefon komórkowy jest niemożliwa. Zresztą sam próbowałem z ciekawości na wysokości 2km wysłać SMSa z europejskiego GSMu - ale sam telefon nie był w stanie nawet się do sieci zarejestrować a co dopiero wykonywać połączenia głosowe o dobrej jakości. Dlatego moim zdaniem te rozmowy śmierdzą fejkiem.
  • 2
@brokenik: w 2001 powszechna była jeszcze analogowa telefonia komórkowa, w USA to się nazywało AMPS, telefonia analogowa w porównaniu z cyfrową miała dużo lepszy zasięg. Tym bardziej gdy ludzie dzwonili z tych samolotów to nie były one na wysokości przelotowej 11 km tylko znacznie niżej.