Wpis z mikrobloga

@nilphilus: Kupiłem na zapas bo jest promocja w Kauflandzie. Według mnie tragedii nie ma jak sobie ktoś łyknie takiego tylko raz rano zamiast kawy (nie lubię jej smaku). Nie palę, rzadko kiedy piję, podejrzewam, że i tak będę zdrowszy niż przeciętny obywatel xd

Najważniejsze to mieć umiar, bo wszystkim idzie sobie zaszkodzić w odpowiedniej ilości.
  • Odpowiedz
@Murasame: do przeciętnego to nie aspiruj ;-) jak chcesz miec kopa to sugeruje napoje z kofeiną, no i cukrem. Bez tauryny przeżyjesz. Kiedyś byl np green up, teraz sam biorę chaimate. Ale pewnie znajda się i inne. A co do kawy to moze musisz lepszą, ale to tez trzeba po prostu lubić te klimaty.
  • Odpowiedz
@nilphilus: Tutaj bardziej chodzi o przyzwyczajenie, lubię smak Red Bulla, dlatego wolę dopłacić do niego niż kupić 2x tańszego blacka czy tigera, bo po nich i tak nie odczuwam przypływu energii a bardziej rozkojarzenie.
  • Odpowiedz
@Murasame: to juz jest placebo bo to jedna cholera xD to co podałem to zupełnie inne rzeczy, albo podziała lepiej no albo musisz obwijać energetyki marka - no ale wiem o co chodzi bo kiedyś miałem tak z burn'em
  • Odpowiedz