Wpis z mikrobloga

#szkola w czasach #koronawirus to jest hit, oczywiście zero przestrzegania jakichkolwiek obostrzeń przez uczniów i nauczycieli, pobliczne ankiety kto się szczepił itp. Ale no dzisiaj to już przegięcie. Przysnęło mi się na lekcji biologi z wychowawczynią, bo jestem ledwo żywa po 3 dniach zawodów, dodatkowo od tygodnia jestem przeziębiona, bo siostra coś przywlekła i mnie obecnie już tylko kaszle, a jako że leki mi się skończyły dzisiaj to był lekki dramat, ale nic strasznego. Stara rura mnie budzi pod koniec i pyta czy wszystko okej, ja jej mówię, że tak, że super tylko zmęczona jestem i mnie rozkaszlało. Ta mi mówi ze ja chora jestem i nie powinnam być w szkole, wysyła mnie do pielęgniarki i chce dzwonić po rodziców, żeby mnie odebrali. Ja już mam takie, aha no chyba cię kobieto coś ja nic nie umiem, a mam same rozszerzenia dzisiaj. Oczywiście u pielęgniarki (która jakimś cudem była!) mierzenie temperatury, wszystko w normie podręcznikowo, ale kobieta kazała mi pomyśleć o innych i iść do lekarza xD. W każdym razie wracam, wychowawczyni chce numer do matki, dzwoni i pół godziny później matrona do mnie pisze, że nie mogę być w szkole bez opinii lekarza, że jestem zdrowa. Potrzebuję zaświadczenie, że jestem zdrowa, żeby móc chodzić do szkoły mimo, że byłam szczepiona. Czy można to podciągnąć pod łamanie praw dziecka/ucznia do nauki?

#prawo
  • 45
  • Odpowiedz
@fanki_austriackiego_akwarelisty: Co z tego że byłaś szczepiona? Osoba zaszczepiona też roznosi :) i pewnie dlatego się obsrali xD Po prostu następnym razem nie mów że coś ci jest xD zresztą teraz ludzie nawet zwykłego przeziębienia nie mogą mieć bo odrazu myślą że to COVID
  • Odpowiedz
@fanki_austriackiego_akwarelisty: Macie wy pusto w głowach. Jesteś przeziębiona bo siostra ciebie zaraziła niewiadomo czym tydzień ciebie męczy(przeziębienie-tydzień?) i ty teraz chcesz to gówno sprzedać całej klasie i reszcie szkoły?
Nie ważne czy to SARS-2 czy jeden z tysięcy innych wirusów- nie masz prawa bezczelnie zarażać innych i innym choroby takiej czy innej fundować.
Przy okazji, jeśli już dojdzie do zarażenia osoby zaszczepionej to objawy infekcji SARS-CoV-2 u szczepionych bardziej przypominają klasyczne
  • Odpowiedz
@ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl mnie męczy tydzień, jej po 3 dniach przeszło, a matki z ojcem nawet nie ruszyło, drugiej siostry też. Ze znajomymi się spotykałam i też nikt nic nie zgłasza. Robiłam też ten śmiechu warty test na przeciwciała i wyszedł negatywny więc olałam temat i podejrzewam, że mam ze mi się utrzymuje tyle czasu ze względu na obcowanie z kurzem i pyłami
  • Odpowiedz