Wpis z mikrobloga

@porBorewicz07: impregnat stał sobie na schodach - na schodach nic nie impregnowałem, pomalowałem co miałem pomalować i odstawiłem

a malowałem deski na półeczkę do piwnicy
  • Odpowiedz
@dzek: to wyjmij kostke i wybierz ten zafarbowany piasek skoro tak bardzo Cię razi rozlanie tego. Generalnie nic się nie stanie, to nie jest głębokość na której możesz zanieczyścić wody gruntowe. Jeśli ogródek nie jest zaraz obok i woda tam nie spływa z chodnika to też nie masz się czym martwić. Za bardzo panikujesz
  • Odpowiedz
@dzek ja na takie dziwne plamy stosuje środek o nazwie dimer. Piana aktywna do czyszczenia ciężarówek chyba. Po krótkim epizodzie w warsztacie samochodowym stwierdzam że to zmyje wszystko. Można go kupić w necie w małych ilościach. Rozrobić, polać, wyszorować szczotką ryżową, spłukać. Ale to jest czysty strzał.
  • Odpowiedz
@dzek kostka jest do wymiany, schody też. Kostka za rok miała być, schody już są umówione ( ͡° ͜ʖ ͡°)


Po co miałeś wymieniać kostkę za rok? Z tego co widzę to jest w zajebistej kondycji wystarczy myjką ciśnieniową umyć. Jak już tak bardzo chcesz wyrzucać pieniądze to kup sobie specjalną fugę do kostki żeby zieleń nie rosła.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@laggeros: meglio to nawet plastiki w passacie prosto z pegieerowskiej wsi doprowadzi do ładu. To jest płyn dla hardcorów. Ostrożnie!
  • Odpowiedz
@didolo03: myjka nie daje rady, kostka jest wyblakła, lekkie zdrapanie (taką szczotka pod kose spalinowa) jakiś efekt daje, ale to nie do ogarnięcia na takiej skali, w dodatku mi się nie podoba (wolałbym trawę i takie płaskie kamienie w formie "chodnika"), w dodatku jest źle położona (szczególnie pod garażem, jak i dookoła domu i garażu) - zapadła się mocno, jest nierówna czyli i tak cała do zerwania i podłoże jeszcze
  • Odpowiedz
Rozebrać kostkę i grunt zdjąć do 1,5 metra w głąb, kostkę i grunt oddać na wysypisko odpadów niebezpiecznych gdzie zostanie wszystko podpalone
  • Odpowiedz