Wpis z mikrobloga

@SilesianBear: Przyprawy (które nawet widać na mięsku). Papryka wędzona, chili, cebula, czosnek, pieprz czarny, biały oraz cayenne :)

To cholerstwo jest tak obrzydliwie dobre, aż nie mogę się doczekać żeby poczęstować przyjaciół ()
  • Odpowiedz
@loculi: Opiszesz jak przygotowujesz/marynujemy mięso? Ja zawsze robię w marynacie z chili, sosu sojowego i whiskey ale już mi się trochę przejadł ten smak.
  • Odpowiedz
@lipa13: Marynata: 200ml Worchestershire, 200ml sojowego ale takiego prawdziwego a nie szajsu z biedry. Łyżka świeżo zmielonego czarnego pieprzu, konkretna łyżka papryki wędzonej, łyżeczka chili w proszku albo w płatkach, połowa łyżeczki pieprzu cayenne, łyżeczka mielonego (albo drobno posiekanego) czosnku i cebuli. Możecie lub nie, dodać łyżkę miodu. Całość mieszacie i maczacie w całości dokładnie każdy kawałek wołowiny. Do lodówki na całą noc albo dłużej, ja stawiam na min 14h a
  • Odpowiedz
200ml sojowego ale takiego prawdziwego a nie szajsu z biedry.


@lipa13: Uwielbiam takich ludzi, odnajduję posta po 5 latach chcę zrobić wołowinę suszoną jedyne co wiem to hehe takie porządne mięso, nie z biedry takie porządne przyprawy hehe, nie z biedry i ten porządny sos sojowy, też nie z biedry hehe, przepis super, warzywa też nie z biedry HEHE?
a jedyne co o surowiźnie znalazłem to "nie jeść na surowo" (od
  • Odpowiedz