Wpis z mikrobloga

@Matpiotr: Jak pracuję na popołudnia to w najświeższe bułki jakie mam są z soboty z rana, a najczęściej nawet z piątku bo pracując na popołudnie nie zawsze mi się chce jechać rano specjalnie do sklepu (nie robię zakupów do domu będąc w pracy, no szanujmy się).

DOŚĆ NAJGŁUPSZECO POMYSŁU PIS CZYLI ZAKAZU HANDLU W NIEDZIELĘ.
@DJArmani: @lostproperty: tzw. setki są standardem w transporcie. W mojej firmie kierowcy zabijają się za możliwość pracy w niedzielę/święta bo nie dość że dostają wolne za niedzielę w tygodniu to jeszcze praca w niedzielę jest płatna za podwójną stawkę. Dlaczego Solidaruchy nie walczą o podwójną stawkę za święta w każdej branży? Bo im nie chodzi o dobro pracownika tylko o lizanie tyłka kościołowi.