Mirki, tak się ostatnio zastanawiałem, że jednak na szosę chyba lepsze warunki są na wsi. Ledwo z chaty wyjeżdżasz i już masz fajną trasę. A w dużym mieście to trzeba nieraz się męczyć 30 minut, żeby się wydostać na jakąś sensowniejszą drogę. Dlatego chciałem sprawdzić jaka część z Was mieszka na wsi i korzysta z warunków, a jaka w mieście i walczy z korkami.
@piesnababy: miasta maja czesto lepsze asfalty, sciezki rowerowe oraz blisko do "esek", a wzdłuż nich idealne drogi serwisowe czy jak one sie tam nazywaja(te piekne, puste asfalty). Ja mieszkam na wsi i 4km od domu mam jedyna w obrębie 20km sciezke rowerowa, ktora jezdze najczęściej, bo na ulicy nie czuje sie jakos bezpiecznie. Strava pokazuje, ze przez 2 lata zrobilem 113 razy te samą 30km trase xD. Zanudzić sie idzie.
@piesnababy: aaa juz widze, to przykladowe pokazanie jak dziala funkcja premium. Na kazdym segmencie pokazuje mi "you 57", nawet tam gdzie nie ma 57 wynikow xD
@piesnababy: Jeżdżę na wsi i w Warszawie. Wszystko zależy czy ktoś lubi po prostu szybkie treningi więc obczaja dobre kółko i lata codziennie tą samą trasą czy lubi różnorodność.
Wieś ma taką wadę, że jak mieszkasz dalej od fajnych terenów to ciągle jeździsz tą samą drogę. Wychodzę przed dom i mogę jechać w prawo albo w lewo a następny jakiś sensowny rozjazd za kilka kilometrów. Jak chcę sobie zrobić szybką rundkę
@piesnababy: Najlepiej mieszkać na przedmieściach dużego miasta. Wyjeżdżasz w kilka minut i masz dużo opcji z dobrym asfaltem. Wokół Warszawy to najlepsze chyba Piaseczno/Konstancin - trasy na Gassy, GK, Tarczyn Pruszków/Piastów - łatwo dostać się na S8, Tarczyn, Leszno, Kampinos
@piesnababy: teoretycznie mieszkam we Wrocławiu (tam pracuję) ale nie mam tam roweru. Przedostanie się z centrum na jakąś sensowną drogę to minimum 30 min walki z mega ruchem i światłami. Zanim zacznę trening to wszelka ochota na jazdę znika. Miałem wiele podejść i za każdym razem to samo. Ruch na drogach wokół Wrocławia też jest spory. Nie wiem jak ludzie na co dzień mieszkający w centrum realizują taką pasję, jestem pełen
@piesnababy: wyjazdy z miasta nie są tak złe. Najgorsze jest to, że nawet na bocznych drogach poza miastem jest ogromny ruch samochodowy. Jak byłem na wsi u rodziców to prawie nikt mnie nie wyprzedzał i jakaś taka większą kultura.
#szosa #rower
Gdzie mieszkasz?
Wieś ma taką wadę, że jak mieszkasz dalej od fajnych terenów to ciągle jeździsz tą samą drogę. Wychodzę przed dom i mogę jechać w prawo albo w lewo a następny jakiś sensowny rozjazd za kilka kilometrów. Jak chcę sobie zrobić szybką rundkę
Piaseczno/Konstancin - trasy na Gassy, GK, Tarczyn
Pruszków/Piastów - łatwo dostać się na S8, Tarczyn, Leszno, Kampinos