Przerywamy symulację, Anon Jest rok 1997 Jesteś na wycieczce klasowej na rynku Dostałeś od mamy 10zł na pukawkę i diabełki Pod Kościołem Mariackim stoi biała dama Przy Piwnicy pod Baranami siedzi starszy pan z brodą na amisza Na Kazimierz nie idziecie, bo jest zbyt niebezpiecznie Dużo karków w koszulkach z przekreśloną gwiazda Jest 12% bezrobocia, ale o tym nie wiesz Masz 11 lat Jesteś szczęśliwy #krakow
@DerMirker: tymczasem starsi koledzy z rozrywek do wyboru mają: * Bijatyki z kibicami * Rozkręcanie aut * Malowanie szprejem * Siedzenie na klatce * Tanie za to brudne narkotyki * Marzenia o wyjeździe za granicę
Nie ma (zbyt wiele) kin, nie ma galerii, nie ma parku wodnego. Ulice są dziurawe ale i tak mało kogo stać na auto. Między blokami masa przestrzeni ale to niestety bloki z wielkiej płyty, w których
@powaznyczlowiek: ogólnie przerąbane było mieć 20 lat w 2000 roku, zero perspektyw, bieda, to wtedy ludzie masowo zaczęli chodzić na studia, tam się schowała część bezrobocia.
Na szczęście weszliśmy do Unii w 2004 i siła robocza znalazła upust w emigracji.
@DerMirker: generalnie wchodzenie w dorosłość w latach 95-05 to była masakara, ogromne bezrobocie, silne gangi i sebki na osiedlach, brak perspektyw, brak pieniedzy, co chwila upadajace zakłady pracy. Dopiero od 2005 jak Polacy masowo ruszyli do pracy w UK zaczeło się luzować, potem zagraniczny kapitał spłynął do PL i można było znaleść w kraju inną pracę niż ochroniarz w Solid Security czy domokrążca handlowiec.
@powaznyczlowiek: jest 'żan' i kerfur, jeden z twojej klasy nawet tam był z rodzicami i widział taką kierownice do grania, serio nie ściemniam, jak prawdziwa z ferrari
@Jegwan: czytałem, jest słaba. Autor jest pseudopatolem, byłym gniazdowym Cracovii, zatem jest po części odpowiedzialny za bandytyzm na krakowskich ulicach i podżeganie do nienawiści.
Poza paroma ciekawostkami z lat 90. nie ma w niej nic ciekawego. 3/10
@powaznyczlowiek: na szczęście dzisiaj jest wszystko ok, najeźdźcy z Afryki, lewactwo wymyśla nowe płcie, kilka firm na świecie ma monopol, i mamy na szczęście TPSA bez tego byłoby ciężko
@DerMirker: wlasnie najlepsze bo mogles biznesik rozkrecac. A skoro nic nie bylo to konkurencji rowniez. Moj woja kupowal duze worki towaru pakowal w male i tak wielki biznes rozwinal. Wyobraz sobie to teraz z tymi podatkami i zusem. Ze kupujesz 50 kg i pakujesz po 1 kg i sprzedajesz. Wtedy wszystko dalo sie sprzedac. Jak byla nowa zabawka w sklepie to wszyscy mieli taka sama.
Aktywne Wpisy
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Jest rok 1997
Jesteś na wycieczce klasowej na rynku
Dostałeś od mamy 10zł na pukawkę i diabełki
Pod Kościołem Mariackim stoi biała dama
Przy Piwnicy pod Baranami siedzi starszy pan z brodą na amisza
Na Kazimierz nie idziecie, bo jest zbyt niebezpiecznie
Dużo karków w koszulkach z przekreśloną gwiazda
Jest 12% bezrobocia, ale o tym nie wiesz
Masz 11 lat
Jesteś szczęśliwy
#krakow
* Bijatyki z kibicami
* Rozkręcanie aut
* Malowanie szprejem
* Siedzenie na klatce
* Tanie za to brudne narkotyki
* Marzenia o wyjeździe za granicę
Nie ma (zbyt wiele) kin, nie ma galerii, nie ma parku wodnego. Ulice są dziurawe ale i tak mało kogo stać na auto. Między blokami masa przestrzeni ale to niestety bloki z wielkiej płyty, w których
Na szczęście weszliśmy do Unii w 2004 i siła robocza znalazła upust w emigracji.
Dopiero od 2005 jak Polacy masowo ruszyli do pracy w UK zaczeło się luzować, potem zagraniczny kapitał spłynął do PL i można było znaleść w kraju inną pracę niż ochroniarz w Solid Security czy domokrążca handlowiec.
@powaznyczlowiek: jest 'żan' i kerfur, jeden z twojej klasy nawet tam był z rodzicami i widział taką kierownice do grania, serio nie ściemniam, jak prawdziwa z ferrari
Poza paroma ciekawostkami z lat 90. nie ma w niej nic ciekawego. 3/10
Fajnie było wrócić do tamtego klimatu, pod motel Krak i Lux Busa do Wieliczki. 9/10.
@DerMirker: srogie urojenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie ma korków, ceny mieszkań są w moralnie, nie muszę umieć ukraińskiego żeby coś kupić w sklepie.
Nie ma #!$%@? Żabek Lidlów czy Biedronek ale na każdym roku masz sklep z panią Izą i innymi produktami.
Na runku zjadam sobie szaszłyka w takiej chińskim food traku na kołach.
Idę na
+ na hali targowej czy Kleparzu kupuje sobie produkty eko za które dzisiaj muszę płacić 5x tyle
+ rondo mogilskie jest piękne i zielone a nie jest betonowa jak dzisiaj
+ nie ma szkaradne pokroju ICE tylko zajebisty cyrk na ktory się czeka
+nie ma opery która psuje wygląd całej dzielnicy