Wpis z mikrobloga

@grey_m: wtedy wróciła jeszcze w nocy, tą taksówką pewnie zrobiła rundę po wsi i wróciła :P

Tutaj natomiast jakoś go wywabiła z domu nawalonego, zamknęła się w środku, on zaczął dreptać od drzwi do drzwi żeby ktoś go przygarnął, dostał koszulkę od sąsiadki żeby zasłonił ten bebzon a Joanna po dłuższej chwili odjechała jego samochodem zostawiając mu otwarte drzwi
¯\_(ツ)_/¯
@kseroboy: w sensie jak Markiem straszyła? Smsy i nagrania z monitoringu przekazałem na policję, po dokładnie miesiącu przyjechał dzielnicowy z moimi zeznaniami i próbował mi wytłumaczyć, że jedyne co on może w tej sytuacji zrobić to z nią pogadać. Wtedy akurat miałem z Joanna zawieszenie broni bo mnie przeprosiła, o czym pisałem wcześniej, więc dogadałem się z dzielnicowym, że będzie interweniował jak będzie znowu źle się działo.

No a sam Mareczek