W 2017 roku kupiłem mieszkanie we Wrocławiu za 300 000 PLN w stanie deweloperskim, włożyłem 60 000 w wykończenie. Przez te kilka lat zarobiłem jakieś 80 000 na wynajmie, a mieszkanie w tym momencie jest warte około 500 000 - porównuje z cenami podobnych.
I tak sobie myślę, czy to nie jest idealny moment żeby je sprzedać. Mieszkam i tak za granicą, a ciężko mi uwierzyć że te ceny jeszcze będą rosły. #nieruchomosci #pieniadze #kiciochpyta
@Egribikaver: Widząc rosnącą inflację (myślę, że na razie stopy procentowe nie będą rosły), ceny materiałów i pracy - w krótkim horyzoncie wg mnie ceny będą dalej rosły.
@scriptkitty: W krótkim na pewno będzie rosło, szczytu górki nigdy nie znajdziesz :) jednak myślę czy już nie wyciągnąłem na wartości tego maks ile mogłem, sprzedać i zainwestować w co innego.
@little_muffin: Właśnie chyba nie, jednak tutaj w Holandii mieszkanie za 500 000 PLN = mieszkanie za 300 000 EUR :/ wiec wiem, że raczej nie będę kupować w nowym miejscu
@Egribikaver: Masz dochod z wynajmu, to juz dobra inwestycja. Masz tez dochod na cenie. Szkoda to sprzedawac, tylko czerpac dochod dalej. Masz cos lepszego na oku?
@Egribikaver mieszkania w PL powoli drożeją ale te z pierwotnego, rynek wtórny stoi w miejscu od roku, zaś wszystko innne drożeje w oczach począwszy od żywności po grunty aż po rodzime spółki akcyjne.
Bańka na nieruchach robi się w różnych miejscach na świecie, np. w Chinach więc kwestia czy jak gdzieś jebnie to jaki będzie efekt w EU, to ciężko przewidzieć.
@Egribikaver: no to dla mnie sprawa jest prosta - sprzedajesz w Pl, kupujesz w Holandii coś tańszego, na kredyt wiadomka i tyle. Ewentualnie inwestujesz wszystko w złoto/giełdę itp. Moim zdaniem jak teraz nie sprzedaż to za 10 lat już nie wyjdziesz na tym na swoje.
Ewentualnie inwestujesz wszystko w złoto/giełdę itp. Moim zdaniem jak teraz nie sprzedaż to za 10 lat już nie wyjdziesz na tym na swoje.
@little_muffin: Dziękuję Ci różowiutka :) właśnie inwestycje w inne rzeczy np. duże spółki (jak CocaCola, Google, Amazon) dadzą mi około 10% rocznie, a to więcej niż wyciągnę z mieszkania. Masz racje, jak nie teraz to kiedy.
@Egribikaver: no to dla Ciebie tylko na plus - z mieszkaniem to jest też problem jak ktoś przestaje płacić i nie chce się wyprowadzić, a niestety podejrzewam, że w PL za kilka lat to może być dosyć popularne zachowanie bo już biedniejsi odczuwają inflację. Później się bujaj 5 lat po sądach i odzyskaj z zadłużeniem 20 k. Także nie bawilabym się w wynajem tylko faktycznie - giełda, papiery wartościowe itd.
@augusto-mises: Spoko, wrzucą coś o inflacji, kosztach kredytu, stopach procentowych i sile nabywczej pieniądza :) Ja to wszystko wiem, patrzę jednak na to co jest tu i teraz oraz jaką decyzję podjąć żeby to było najbardziej opłacalne.
@Egribikaver: spadki przyjda , jak to zwykle bywa po takich wzrostach. tylko nikt nie wie kiedy . czy bedzie jeszcze drozej - pewnie tak . czy po spadkach bedzie taniej niz dzis - pewnie tak ... czy bedzie tanio jak kiedys - na pewno nie :)
Przez te kilka lat zarobiłem jakieś 80 000 na wynajmie, a mieszkanie w tym momencie jest warte około 500 000 - porównuje z cenami podobnych.
I tak sobie myślę, czy to nie jest idealny moment żeby je sprzedać.
Mieszkam i tak za granicą, a ciężko mi uwierzyć że te ceny jeszcze będą rosły.
#nieruchomosci #pieniadze #kiciochpyta
Komentarz usunięty przez autora
Bańka na nieruchach robi się w różnych miejscach na świecie, np. w Chinach więc kwestia czy jak gdzieś jebnie to jaki będzie efekt w EU, to ciężko przewidzieć.
@little_muffin: Dziękuję Ci różowiutka :) właśnie inwestycje w inne rzeczy np. duże spółki (jak CocaCola, Google, Amazon) dadzą mi około 10% rocznie, a to więcej niż wyciągnę z mieszkania. Masz racje, jak nie teraz to kiedy.
Komentarz usunięty przez autora
@augusto-mises: Dlaczego tak uważasz?
Komentarz usunięty przez autora
Ja to wszystko wiem, patrzę jednak na to co jest tu i teraz oraz jaką decyzję podjąć żeby to było najbardziej opłacalne.