Wpis z mikrobloga

1651 + 1 = 1652

Tytuł: Zapaść. Reportaże z mniejszych miast
Autor: Marek Szymaniak
Gatunek: reportaż
ISBN: 9788381912525
Ocena: ★★★★★★★★

Książka o tym, że żyjemy w dwóch różnych krajach. Jednak nie dzieli się on na zachód - "Polskę A" - i wschód - "Polskę B". Mieszkamy w Polsce dużych miast i Polsce małych miasteczek i wsi.

Marek Szymaniak przywołuje w swojej książce historie ludzi mieszkających w małych miastach rozsianych po całej Polsce. Bielawa, Kłobuck, Prudnik, Grudziądz - dziwnym przypadkiem okazuje się, że wiele z nich łączą te same problemy Z perspektywy pojedynczego człowieka przedstawia najważniejsze problemy, jakie spotkały Polskę małomiasteczkową. Opowiada o fabrykach takich jak Frotex czy Bielbaw, których upadek po transformacji pociągnął za sobą całe miasto. O zamykanych szpitalach, bo nikt po medycynie nie chce wracać się do pracy w 25 tysięcznym miasteczku i być jedynym lekarzem na oddziale. O patologicznym rynku pracy. O absurdalnych cenach mieszkań, które są jedynie trochę tańsze niż te w dużych miastach.

Z powodu chęci ujęcia tak wielu problemów w jednej pozycji, książka miejscami jest nierówna. Niektóre problemy przewijają się przez kilkadziesiąt stron, inne natomiast są jedynie lekko liźnięte. Poza tym, polecam ją każdemu, kto całe życie spędził w Warszawie, Krakowie, Gdańsku czy Wrocławiu. Wydaje mi się, że warto mieć perspektywę tego, jak żyje się w Polsce poza dużymi miastami, bo mimo wszystko zarówno media, jak i politycy są z natury wielkomiejscy.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #ksiazki
skromny_chlopak - 1651 + 1 = 1652

Tytuł: Zapaść. Reportaże z mniejszych miast
Autor:...

źródło: comment_1630504491sGju3iatu3ns35faLpoNNw.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Informacje nt. książki z tagu #bookmeter:

Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★ (2 recenzji)
Kategoria książki: reportaż, literatura faktu, prasa

Ostatnie
  • Odpowiedz
@Mikser_wieczorny: Tak jak kolega wyżej pisze - Miasto Archipelag: Polska mniejszych miast Filipa Springera. Mam na półce, jeszcze nieczytana.

@Im_from_alaska: Serio! Niespodzianki szukam w kryminale, a kopalnią wiedzy są książki, które określiłbym jako "niereportażowa literatura faktu". A to jest właśnie reportaż, gdzie autor rozmawia z ludźmi i to poprzez ich perspektywę poznajemy rzeczywistość.

Poza tym - "nie mówi o niczym czego ludzie by nie wiedzieli". No widzisz, każdy
  • Odpowiedz
@skromny_chlopak: o Bielawa moje miasto, w którym żyją sami emeryci praktycznie bo reszta w wieku produkcyjnym wyjechała Niemcy/Anglia. Mniejszość, która tu została pracuje w małej ekonomicznej strefie sąsiedniego miasta Dzierżoniów albo pod Wrocławiem. Miasto słynie z osiedli PRL i wieży kościelnej o wys. 101m. Jeśli chodzi zakład Bielbaw to w najlepszym okresie funkcjonowania zatrudniał połowę miasta. Początek upadku rozpoczął się zaraz po przekształceniu w spółkę skarbu państwa w latach 90tych
  • Odpowiedz
@alltimehigh: Dzięki za komentarz, bardzo podobny obraz Bielawy mam po przeczytaniu książki. Dla takich historii polecam też książkę, bo jako, że Bielawa leży w innej części Polski niż mieszkam, to wcześniej znałem jedynie nazwę. Zdziwiło mnie, jak podobne są historie związane z upadkiem. To co napisałeś można by śmiało wkleić jako historię zakładów w 10 innych miastach i nikt by się nie połapał.

Dlatego też nie uważam historii z książki
  • Odpowiedz
@skromny_chlopak: Właśnie kończę czytać. Jest w tych reportażach wszystko, przed czym uciekałem prawie 10 lat temu. Bieda (również ta mentalna), brak pracy i perspektyw, betonowo-nosaczowa mentalność niechętna jakimkolwiek zmianom oraz pospolite chamstwo zaprawione wódką. Polecam, mimo że reportaże są dosyć "zwykłe" (wszak opisują codzienne życie), to dają lepszy pogląd na to, jak wygląda życie większości ludzi w Polsce.
  • Odpowiedz