Wpis z mikrobloga

  • 676
#!$%@? jaka akcja kochani. Słyszę że ktoś mi puka do drzwi. O 2 w nocy. Myślałam najpierw że się przeslyszałam, ale nie, po chwili znów słyszę. Ja już trochę obsrana, ale trzymam fason, otwieram drzwi a tam sąsiadka z dołu z moim kotem. Jak #!$%@?. Jakim cudem. Co to za czary. Mówi że miauczał i drapał jej drzwi, chciał się tam dostać (dlaczego akurat do niej nie mam pojęcia).
Okazało się że siersciuch wyskoczył przez lufcik w łazience który jest pod sufitem. Jak on to zrobił bez żadnych odgłosów, strącania szamponów pozostanie tajemnicą.

Zbrodniarz zawadiaka.
szzzzzz - #!$%@? jaka akcja kochani. Słyszę że ktoś mi puka do drzwi. O 2 w nocy. Myś...

źródło: comment_16304585868Mm1ipJBV2iwndH81x7T7h.jpg

Pobierz
  • 48
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Bover już tłumaczę bo rzeczywiście jak nie zna się mojego miejsca zamieszkania to nie wiadomo o co chodzi. U mnie klatka schodowa jest na zewnątrz - po jednej stronie są wejścia do mieszkań, a po drugiej jest po prostu barierka. Nie wiem jak to się profesjonalnie nazywa, ale to taki sam układ jak w typowych motelach przydrożnych w amerykańskich filmach.
  • Odpowiedz