Wpis z mikrobloga

pisałem o przygodach związanych z szukaniem pracy i jak IT jest bańką a poza IT świat wygląda inaczej - to znaczy nie ma żadnego "rynku pracownika" jest januszerka, choojnia, goovno oferty etc.
dla przypomnienia - kilkanaście lat (jestem 40+) pracuję w jednym z urzędów technicznych, normy, badanie urządzeń czy spełniają normy i wymagania (nie mówię czy udet czy nie, nie zdradzam miejsca pracy, generalnie zarobki niewiele większe od magazyniera)
no i z powodu niskich zarobków w Warszawie (centrum Polski , stolyca, dużo miejsc pracy) szukam lepszej pracy bo zwyczajnie administracja państwowa mało płaci, wykształcenie mgr inż po politechnice 20 lat temu ukończonej
nie IT (bańka i oderwanie od realiów)
i jak wygląda rynek pracy (szukam od 2019 roku pracy i tutaj wypisuję wszystkie propozycje które dostałem przez kilka portali ogłoszeniowych gdzie co jakiś tydzień odświeżam moje ogłoszenia o szukaniu pracy) :
- propozycje 1000 PLN mniej niż mam obecnie dla kogoś dyspozycyjnego 24/7/365 złota rączka w hotelu, pensja minimalna +200,
- propozycja pensji minimalnej +300 dla inżyniera konstruktora żel-bet projektowanie konstrukcji żel-bet 3000 złotych (no chyba, że netto mieli na mysli)
- propozycje "zakupu wspaniałych produktów inwestycyjnych które dadzą mi wolność"
- firma które oszukała, że szuka kogoś do prostej pracy biurowej a potem na rozmowie wyszło że wg nich "prosta praca biurowa" to projektowanie automatyki przemysłowej i to w dodatku z tłumaczeniem dokumentacji produkcyjnej z niemieckiego na ukraiński,
- firma szukała "inżyniera sprzedaży" , tak "inżyniera" który ma znaleźć klientów na wynajem maszyny którą mają , pozyskiwanie klientów, zadanie dla "inżyniera",
- no i wczoraj dostałem kolejną propozycję - MLM znane z netu, gość napisał, że jak jestem otwarty na wyzwania to nr telefonu mi podaje, wpisałem do googla jego nr -MLM piramida

tak wygląda "rynek pracownika" i prawda o tych narzekających na "brak rąk do pracy" "brak inżynierów" na rynku pracy
oferty 3000 złotych netto "to dużo proszę pana" (biedronka płaci podobnie , magazynierzy mają podobnie a tu słyszę, że w pracy inżynierskiej to "dużo proszę pana")

od 2019 roku szukam pracy za 6 tysięcy netto, wszak koszty życia w Warszawie rosną i są duże, ukończona polibuda a efekty widać -trwam w urzędzie który mało płaci ale ... pracodawcy prywatni płacić chcą jeszcze mniej

IT to bańka, w IT są ludzie co maja 8,. 12, 15, 17 tysięcy, poza IT ludzie w tym kraju mają pracę za 2500 czy 3500 a potem zdziwienie, że na programy typu "Polski Ład" lecą

#praca
  • 30
@vilas: jak szukałem pracy to nawet w 90% ogłoszeń nie było podanych widełek. Zatrudnienia na 1/8 etatu i inne tego typu gówna, a teraz się znajomi dziwią, że daje dupy za hajs i walę przed kamerą. Może daje się #!$%@?ć, ale kto w tym kraju nie daje. 2800 brutto w Warszawie to jakaś poezja, a wykopek Ci napiszę, że było się uczyć i zarabiać 15k jako koder lub lekarz.

Jak się
a wykopek Ci napiszę, że było się uczyć i zarabiać 15k jako koder lub lekarz.


@chusteczki_do_higieny_intymnej: wiem, wykopki takie farmazony piszą
"trzeba było się uczyć"
a doktor historii mezopotamii w muzeum narodowym pewnie 2900 dostaje brutto , uczył się, doktorat zrobi

mój znajomy doktorat z cząstek elementarnych robił potem nauka fizyki za 2100 netto

lekarze teraz po covid mają dobrze, przed covid brat chciał rzucać medycynę bo miał 6 brutto ,
No ta w Polsce tylko IT i menago dobrze zarabiają xD Finanse, budownictw0 nawet w jakieś #!$%@? specycji dobrze zarabiają, tylko minimalna na umowie zlecenie i reszta to bonus od tego ile sam przepracujesz. Ale to wszystko bańka tak czy siak zara IT #!$%@? i programista 4.5k będzie zarabiać
@vilas: uwielbiam to rozczarowanie na twarzach uczonych. W sensie jest w #!$%@?ę smutne, ale ironiczne, że ktoś żyjący nauką, nie może z niej wyżyć w tym kraju i nawet nie ma przez to czasu na swoją pasję. Fizycy, biolodzy, botanicy, chemicy, którzy ledwo wiążą koniec z końcem i narzekają, że youtuberzy, streamerzy i #!$%@? żyją na znacznie wyższym poziomie. Smutne, przesiąknięte goryczą, ale ludzie są w większości szczurami i zrobią wiele,
2800 brutto w Warszawie to jakaś poezja


@chusteczki_do_higieny_intymnej: pełno takich propozycji, to znaczy 3000, 3400 i to niezależnie czy chodzi o magazyniera, pracownika fizycznego budowy czy mgr inż projektant pracujący w CAD

ja sam miałem propozycję od "biura architektonicznego"

100 złotych dziennie na umowe zlecenie - digitalizacja planów budynków , dostaję plan budynku stary sprzed lat na papierowych rysunkach lub na kserkopii i mam przerysować to na format DWG z wymiarami
Po pierwsze żeby zarobki IT w Polsce #!$%@?ęły, to musiałby #!$%@?ąć za granicą. W takich Niemczech jednak programista zarabia podobnie co inżynier mechanik


@GrubyGracz: a wiesz ile ma urzednik na zachodzie ? ile płaci specjaliście ministerstwo ?
to kasa na poziomie 3, 4, 6 k euro miesięcznie, magazynier ma 2 k euro,
czyli urzędnik ma 2-3 razy tyle co magazynier, u nas miewa MNIEJ

np kontroler sanepid, inspekcji środowiska, weterynaryjnej, budowlanej
a wiesz ile ma urzednik na zachodzie ? ile płaci specjaliście ministerstwo ?


@vilas: ale w polsce ludzie z IT pracują zdalnie dla klientów z zagranicy. A jak nie pracują dla niech bezpośrednio to firma w której pracują pracuje dla klienta z zagranicy więc na to samo wychodzi prawie tylko wtedy firma zabiera część pieniędzy, które płaci klient z zagranicy.

kolejnictwo, projektowanie układów torowych


@vilas: to jest bardzo niszowy kierunek,
@Positano1: w latach 90 jak szedłem na kolej mówili że TIRy będa na torach bo ekologia i europa (wtedy jeszcze EU nie było, EU jest od 2009 ,wtedy to się Wspólnota Europejska nazywało)
więc TIRy miały iść na tory a Polska szlak niemcy-rosja więc miał się rozwijać transport kolejowy w teorii
@Positano1: branże... jak kolega szedł w końcu lat 90 na fizykę jądrową myślał, że kraj kupujący energię o którym politycy mówili że będą elektrownie atomowe, zrobi te elektrownie i będą potrzebni fizycy od reaktorów
No to trochę szkoda bo zakładam, że tacy specjaliści jak ty posiadają ogromną wiedzę dotyczącej swojej w branży, ale niestety w Polsce po prostu nie ma warunków, by taka osoba przebiła pewien próg w zarobkach.
@GrubyGracz: ja nie pracowałem w zawodzie, bo każdy prywaciarz wymagał "co najmniej 5 lat udokumentowanego doświadczenia na podobnym stanowisku" więc jako absolwent dziennych (ze stypendiami naukowymi i egzaminami zdanymi w terminach zerowych) ponad rok szukałem pracy jakiejkolwiek by matce pomóc na czynsz zebrać
potem do policji poszedłem a potem cywilnie prawa pilnuję (technicznego, urządzenia)
więc pracuję jak pół-prawnik
problem jest inny

#!$%@? się o braku rąk do pracy - a ja
przecież statystyki nie kłamią, średnia krajowa jest marzeniem dla sporej części społeczeństwa. Jest przepaść pomiędzy menadżerami i właśnie IT, którzy zarabiają bardzo dobrze


@jaceks653: wg wykopu "tylko lenie i alkoholicy bez szkoły zarabiają mniej niż 3 tysiące netto" "wystarczy umieć pokolorować komórkę w excelu i 3500 na rękę każda firma płaci na start"
umiem w excelu kolorować komórki, umiem w wordzie pogrubić czcionkę czy justować tekst - no nikt nie chce