Wpis z mikrobloga

W końcu przesłuchałem. Ponad rok czasu oczekiwania, ale dostarczył. Przecież to jest piękne, niemal idealne (inna kolejność piosenek + Pusha oraz #!$%@? Tell the Vision i byłoby perfekt). Moje TOP 3 albumów Kanye obok MBDTF i TCD. Kto wie czy po czasie nie będzie TOP1. Off the Grid, Heaven and Hell, Hurricane, Jesus Lord i Lord I Need You to jest top tier Kanye.

Co do gościnek - najlepsze w zwrotce Jaya jest to, że to Jay-Z xD. Oprócz tego zdecydowanie najgorszy. Jail 2 > 1 bez dwóch zdań, ale dobrze, że wersja z Dababy nie jest tą główną (z wiadomych przyczyn, hatfu na DaDzieciaka).

Jak usłyszałem Cuddera na Moon to ciepło na serduszku :3 Pięknie Ariana podbita na Dondzie.

Warto też zaznaczyć, że Kanye na tym albumie mocno słuchał się fanów. Przecież Ye sprzed paru lat na pewno by nie dostarczył Hurricane czy BWIS, a tu proszę, Mike Dean pokazał jaki jest hype na te piosenki i pięknie wpasowały się w album.

W ogóle bonusowe tracki - Ant na Junya <3, czy OG Jesus Lord. No ja jestem wniebowzięty. Mam nadzieję, że album będzie miał repeat value, bo jest cholernie długi, ale to Kanye, więc powinno być okej. Swoją drogą, zrobić prawie dwugodzinny album bez żadnych skipów to jest sztuka (Tell The Vision nie istnieje). Jak ten album się kończył to aż załowałem, że jeszcze nie jest dłuższy XD

Piękne to, a rollout zapamiętam pewnie do końca życia. Czytanie tych wszystkich gównoplotek, zarywanie nocek, żeby z ziomeczkami z #yeezymafia oglądać lewitującego albo płonącego Kanye, powrót KimYe. Piękna sprawa. Chłop odkupił się po JiK i dał niemal życiówkę.

Aha - wokalnie Kanye jest niesamowity. Jak człowiek pomyśli, że te paręnaście lat temu leciał na autotune na 808s, bo chciał pośpiewać, a nie umiał, a teraz leci jak zawodowiec, to naprawdę wow.

Taki wywód dłuższy postanowiłem napisać, bo wszyscy już z albumem zapoznani, a ja dopiero drugi raz go słucham. Kocham was wszystkich i dziękuje, że czekaliśmy na ten album razem <3

#kanyewest #czarnuszyrap
Pobierz
źródło: comment_1630276989JhnNWokPH87G9JCprVx9KO.jpg
  • 25
Co do gościnek - najlepsze w zwrotce Jaya jest to, że to Jay-Z xD. Oprócz tego zdecydowanie najgorszy. Jail 2 > 1 bez dwóch zdań, ale dobrze, że wersja z Dababy nie jest tą główną (z wiadomych przyczyn, hatfu na DaDzieciaka).


@realbs: jedynym plusem jest jej osobisty wydźwięk
@grizze: Napisałem ten komentarz, bo wiedziałem, że polecą takie klasyki jak Glastonbury od @MrFisherman czy Gayfish xD Oczywiście, że każdy powinien słuchać czego chce, a najlepiej wszystkiego po trochu, żeby mieć otwarty umysł na muzykę i odkrywać nowe rzeczy, a nie płakać, że kiedyś to było, jak Lennon śpiewał o pokoju i bił żonę prodiżem, albo jak Bonham tonął we własnych wymiocinach. Teraz już nie ma muzyki.