Wpis z mikrobloga

@amantadeusz: czy faktycznie można kogoś ukarać, jeśli nie oferuje żadnego produktu za pieniądze?

Laska oferuje kontakt z nią - wiadomości, rozmowy telefoniczne, cokolwiek - a mężczyźni dobrowolnie płacą jej pieniądze. W jaki sposób można podciągnąć to pod odpowiedzialność karną ?
@feegloo: Tu nie chodzi o oferowanie kontaktu za kasę, tylko o wykorzystywanie silnie zaburzonych ludzi do czerpania z tego korzyści majątkowych. Jeśli w KK jest przepis, z którego np można cię skazać za zabieranie całej pensji twojego lekko upośledzonego umysłowo kuzyna, bo on nie do końca rozumie co się wokół niego dzieje. To tutaj też powinien mieć zastosowanie.

Inna sprawa to urząd podatkowy, bo karyna raczej nie odprowadza PITu od 'daniny'
Jak na przykład dasz ogłoszenie na wykopie, że popiszesz z samotnym Mirkiem na priv żeby nie było mu smutno, a ten Mirek będzie szczęśliwy i przeleje ci 20zł - to trzeba od takiej daniny odprowadzić podatek ?


@feegloo: Gdyby miało to charakter ciągły, dostawałbyś te 20zł po 10 razy dziennie przez kilka miesięcy, reklamował się, miał swoją stronę czy profile społecznościowe to podejrzewam, że formalnie US powinien upomnieć się o swoje.
To że jakieś zjawisko zostało opisane przez studenciaka na wikipedii ani trochę nie zmienia faktu, że jest #!$%@?ą patologią i powinno być z całą mocą publicznie piętnowane.


@amantadeusz: piętnowane publicznie, bo ktoś coś lubi i nic złego nie robi? Co to za #!$%@?? Mam rozumieć, że jak ktoś nie lubi mcdonalda to też go piętnujesz, albo takiego co gra w strategię? ¯\_(ツ)_/¯

Jak ktoś ma fetysz stóp, lubi scat/pissing, bondage czy