Wpis z mikrobloga

@CipakKrulRzycia: Tylko że ona ma rację, o ile prawdą jest to co pisze co do doświadczenia.

Oczywiście zakładam, że te 2500 to na rękę, bo jak nie to nawet poniżej minimalnej...

Doświadczony spedytor (zresztą - pal licho spedytor. Dotyczy to niemal każdego zawodu) powinien zarabiać zdecydowanie więcej. Taką kasę można zaoferować komuś 'na przyuczeniu', ale jeśli ktoś ma wiedzę i doświadczenie, zna języki (co w przypadku spedycji jest atutem) to nie oferuje się takiej osobie troszkę powyżej
  • Odpowiedz
@husky83: @CipakKrulRzycia: na to wyglada ze chyba jednak taka nie do konca doswiadczona, bo w wieku 43 lat wiekszosc zawodowcow bedzie rozchwytywana (dobry operator w fabryce tez zarobi wiecej jak sam naprawi proste usterki maszyny)...
co do mlody m--f, zalezy jak dziewczyna o siebie dba... niektore 30 wygladaja jak 45 a 40 jak 32 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
o ile prawdą jest to co pisze co do doświadczenia.


@husky83: Jakiego doświadczenia xD. Socjologia czy angielski to nie doświadczenie. A spedytorem z zawodu owszem może być osoba pracująca od 20 roku życia w spedycji i logistyce ale też baba która skończyła technikum na roku technik spedytor i przez 10 lat wykładała towar w lidlu a w międzyczasie miała 7 przerw na dzieci i macierzynskie
  • Odpowiedz
@husky83 tylko jest jeden myk na który nie zwróciłeś uwagi. Nie wiem jak w Krakowie ale w mazowieckim takich spedytorów jest 3x więcej niż miejsc pracy. Nie płaci się dobrze bo i tak znajdzie się kompetentną osobę na to miejsce. Druga rzecz spedytorzy mają niskie podstawy i 50-70% tego premii od złapanych kursów. Żona mojego kolegi ma minimalna podstawę a przy dobrych miesiącach wyciąga 3,5-4k. Pani pewnie o tym nie wspomina
  • Odpowiedz
@RobBobb: Rozchwytywana pod warunkiem, że aktywnie szuka pracy i się ogłasza że szuka. Jeśli nie - sama wysyła CV do różnych firm i jak zobaczyła odpowiedź to aż postanowiła ją opublikować.

Wiem na przykładzie żony, gdzie ma kilka lat doświadczenia, wykształcenie kierunkowe i wyższe niż przeciętne (doktorat), wysłała jakiś czas temu CV to 3 firm. Z jednej jej tak odpowiedzieli, że też warte byłoby to opublikowania - zaproponowali umowę zlecenie,
  • Odpowiedz
Socjologia czy angielski to nie doświadczenie.


@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: No właśnie, więc informację o socjologii traktuję informacyjnie, a angielski - raczej przydatny. A tego, czy od 20 lat nie pracowała jako spedytor - nie wiemy.

Nie wiem jak w Krakowie ale w mazowieckim takich spedytorów jest 3x więcej niż miejsc
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Tyle w tym złego, że ja jako potencjalny pracodawca mając do czynienia z osobą z olbrzymim doświadczeniem i kierunkowym wykształceniem to albo zaproponowałbym normalną stawkę albo - jeśli nie miałbym możliwości finansowych - podziękowałbym i powiedział, że jednak szukam kogoś z mniejszym doświadczeniem.

A najśmieszniejsze w tym wszystkim było to, że ona ma sobie sama znaleźć klientów, a następnie dzielić się tym co zapłacą (gdzie jej przypadnie zdecydowanie mniejsza
  • Odpowiedz
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol angielski jest podstawą do tej pracy. Bez tego nic nie zrobisz więc traktowanie tego jako błahostkę w tym przypadku to ignorancja. Druga rzecz czy na to wszystko ma papiery czy sobie tylko wpisała bo jej się wydaje, że ma taki poziom. Zauważyłem, że największe oszustwa w CV to właśnie poziom znajomości języków.
  • Odpowiedz
@husky83: zauważ ze zaczyna od ataka osobistego na wlasciciela firmy i ze malo jej zaproponowal. Jak dla mnie to ktos ja zwolnil lub sama sie zwolnila i rynek pracy ja zaskoczyl (zweryfikowal jej wiedze/doswiadczenie).
  • Odpowiedz