Aktywne Wpisy
Rasteris +787
I kolejna tropikalna noc za nami. W Warszawie temperatura spadła do 24 stopni, a za nic tropikalna uznaje się taką gdy nie spada poniżej 20. I kilka następnych dni też ma być takich. A średnio takich nocy w roku było 3 na zachodzie kraju, i poniżej 1 na wschodzie. Ale od kilku lat to dobija nawet do kilkunastu. Temperaturowe to jesteśmy tam gdzie w latach 80 była Bułgaria czy pólnocna Grecja.
I
I
Wrrronika +772
Śmiechu warte
Baba nigdy nie leciała samolotem i na 1 wycieczkę wybrała Sri Lankę xD
Oszczędzała trochę i jedzie na 10 dni sama.
Więc
Baba nigdy nie leciała samolotem i na 1 wycieczkę wybrała Sri Lankę xD
Oszczędzała trochę i jedzie na 10 dni sama.
Więc
Niedawno wspominałem z kumplem szkolne lata i tak mi się nasunęło - czy u was w szkołach też były wypasione gabinety do chemii i fizyki pełne tych wszystkich fiolek, urządzeń, mechanizmów których... nigdy nie używaliście? Jak sobie przypomnę moją podstawówkę (późne lata 80. i wczesne 90.) oraz liceum (końcówka lat 90.) to zawsze to były dobrze wyposażone pracownie ale nigdy nie robiliśmy żadnych doświadczeń, nie oglądaliśmy nic ciekawego. Zawsze tylko teoria, wyprowadzanie wzorów i klepanie na pamięć setek informacji z których zapamiętywało się może 1/10 i to w porywach.
Do tego nauczycielki fanatyczki. Przynajmniej ja na takie trafiałem. Mimo to, jak przypominam sobie szkolne lata to jednak #nostalgiamocno
Może kilka razy nauczyciel robił jakiś eksperyment, znacznie częściej były ww. filmy z eksperymentów.
Czasem też dostawaliśmy coś 'do ręki' do obejrzenia.
Najczęściej sprzęty używane były na chemii, potem znacznie rzadziej na fizyce i chyba raz przez wszystkie lata biologii.
druga sprawa to że tych kilku którzy by chcieli nie robi bo później się będzie musiało tłumaczyć dlaczego nie przepracowali programu tylko robili jakieś eksperymenty
Mam w rodzinie i wśród znajomych sporo nauczycieli obecnych czy byłych i każdy twierdzi że dzisiejsza szkoła to w polowie niepotrzebnej biurokracji a
Jedyna różnica była na fizyce w podstawówce czy tam gimnazjum. Tam rzeczywiście robiło się eksperymenty z magnesami, generatorami itp. Sporo razy nauczycielka nas popieściła prądem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Edit: ale papierki lakmusowe się używało! o tak! To chyba najłatwiejsze eksperyenty chemiczne.
@szynszyla2018: @DocentMarzanek:
Dokładnie tak jest. Niskie pensje (spowodowane małą ilością godzin w tygodniu - ale to nie o tym) przyciągają same miernoty. W połączeniu z nepotyzmem i kartą nauczyciela do szkół trafiają ludzie którzy nie powinni uczyć.
@DocentMarzanek: Te, które podlegają pod Ministerstwo Rolnictwa, nadal dostają potężną kasę na różne rzeczy. Do tego stopnia, że nauczyciele są wręcz dopingowani, by wydawac jak najwiecej, bo w innym przypadku nastepna dotacja bedzie mniejsza. W tym roku szwagierka zorganizowala ze szkoly wyjazd do Grecji dla uczniow. Wiekszosc kosztow dofinsowane z MR.