Wpis z mikrobloga

Cała sytuacja migracyjna jest świetną zagrywką ze strony Łukaszenki. Po tym co się dzieje na własnym podwórku boi się fali ucieczki ludzi z kraju, więc zmusza sąsiadów do poniesienia kosztów odgrodzenia się wysyłając uchodźców. Skąd tyłu Afgańczyków uciekających przed wojną tak szybko wzięło na Białorusi nie mam pojęcia. Zanim naprawdę szczelnie odgrodzilibyśmy się, duża część uchodźców zdąży się przedostać bez żadnej kontroli. Jak najbardziej uważam że powinno się przyjmować jak najwięcej uchodźców i umieszczać ich w odpowiednich ośrodkach, aby w ten sposób kontrolować ich pobyt w kraju i mieć możliwość niesienia im jak najlepszej pomocy. Oczywiście jest to duży koszt dla nas, ale jesteśmy zobowiązani go ponieść.
Z drugiej strony nie powinniśmy się odgradzać aby w przyszłości w łatwiejszy sposób móc przyjąć ludzi uciekających z Białorusi. Przyjęcie uchodźców byłoby prztyczkiem w nos Łukaszence, a my samo wyjdziemy na tym lepiej.
Trzeba być ruskim trollem żeby uważać inaczej.

#bialorus #neuropa
  • 7
@KrupnikPL:

Jak najbardziej uważam że powinno się przyjmować jak najwięcej uchodźców i umieszczać ich w odpowiednich ośrodkach, aby w ten sposób kontrolować ich pobyt w kraju i mieć możliwość niesienia im jak najlepszej pomocy. Oczywiście jest to duży koszt dla nas, ale jesteśmy zobowiązani go ponieść.


A niby z jakiej racji jesteśmy zobowiązani? Już pomijając, że to nawet nie są żadni uchodźcy, gdyby uciekali przed wojną, uciekliby do najbliższego państwa gdzie
@Tallahasee: Jesteśmy zobowiązani dla nas samych. To jedyna możliwość żeby kontrolować ich napływ, bo zanim byśmy całkowicie uszczelnili granice to wiele z nich przedostanie się bez kontroli.
Było obalane już kilka razy


@amantadeusz: w sensie, że Łukaszenka stara sie tamowc odpływ Białorusinów to fakt. Może w tym konretnym przypadku, że chciał muru to już za daleko posuniete powiazanie, chcoaiz tęz mu to torche na reke. Były przypadki ucieczek opozycjonistów przez zielona grnaice na litwe i do PL.
@KrupnikPL:

- Na Białorusi nie było i raczej nie będzie masowej emigracji z głodu. To nie Ukraina, ten kraj jest od nich przynajmniej 2, może 3 razy bogatszy. Emigrują lepiej wykształceni Białorusini, którym przeszkadza autorytarny charakter reżimu Łukaszenki. Ale to są raczej jednostki, a nie tłumy.

- Białoruś przynależy do WNP i granica rosyjsko-białoruska ma bardzo podobny charakter do wewnętrznych granic UE. Nawet gdyby Polska i Litwa zaminowały swoje granice to
@KrupnikPL: dziś, jak co weekend, pod Biedronkami pełno samochodów i busów na białoruskich tablicach (Białystok here). Wystarczy, pod pretekstem ustabilizowania sytuacji z nielegalnymi imigrantami, zamknąć na kilka tygodni granicę z Białorusią a oni sami zrobią z tym porządek.