Wpis z mikrobloga

@skizo: ja mam sąsiada, którego pies szczeka codziennie o 5 rano. Denerwuje mnie niesamowicie, no po prostu wziąć i go sprzedać chińczykom. Ale nawet temu psu bym tej konserwy nie dał.
  • Odpowiedz
@skizo: ja mam sąsiada, którego pies szczeka codziennie o 5 rano. Denerwuje mnie niesamowicie, no po prostu wziąć i go sprzedać chińczykom. Ale nawet temu psu bym tej konserwy nie dał.


@Mrocznyeniu: 93% mięsa, no szok. W domowych kotletach masz mniej. Są tam jakieś chemiczne dodatki, ale nie jesz tego codziennie po kilogramie żebyś mógł umrzeć. Ty pewnie jadasz tylko mięso bez żadnych dodatków?
  • Odpowiedz
  • 6
@BarszczZUkraincow Nie tyle chodzi o same produkty pomocy, co o sposób ich przekazania. Ci ludzie siedzą po białoruskiej stronie. Nie można ot tak sobie tam do nich podejść, bo to już jest przekroczenie granicy państwa. Wejdą na chwilę do strefy polskiej i wrócą? No tak średnio. Będą im je rzucać?
  • Odpowiedz
i pomagając tym ludziom tylko zapraszamy więcej


@Rga79: Oni nie przyjeżdżają tu mieszkać na granicy białoruskiej w środku lasu. To nie jest to czego oczekiwali i danie im koca nikogo nie zachęci.

No tak średnio. Będą im je rzucać?


@meres: To rzeczywiście jest jakiś problem. Ale myślę, że do ogarnięcia. W końcu są kilkanaście metrów od granicy.
  • Odpowiedz