Wpis z mikrobloga

581 010 + 309 = 581 319
Obejrzeć kopalnię w Bełchatowie oraz domknąć gminy opolskie.
Start o 5:20, jeszcze po ciemku lecę na Mokry Dwór, by z miasta wyjechać przez Łany. Dalej na Jelcz, Biskupice Oławskie i Namysłów, tam wjeżdżam na krajówkę. Drogi puste, spokojne, a w plecy wieje uczciwy wiatr, więc średnia poniżej 30 nie spada. Kombinacją DK42/45/43 dojeżdżam aż do Pajęczna, w międzyczasie odbijając raz po gminę. Tamże przerwa na dwie bułki słodkie. Za Pajęcznem zmierzam w kierunku Kleszczowa, jako że tam znajduje się taras z widokiem na kopalnię i elektrownię w Bełchatowie. Miejsce trochę rozczarowujące, myślę, że dało by się nieco uatrakcyjnić cały punkt widokowy, niemniej sam rozmiar dziury w ziemi jest imponujący. Za Kleszczowem udaję się na lokalną mekkę wszystkich cyklistów, czyli Górę Kamieńsk - na szczyt puszczony jest ładny asfalt, i nawet latarnie są przy drodze, jakby ktoś po nocy chciał jeździć ;D Końcówka trasy wiedzie przez Bełchatów, w którym się gubię i wylatuję na jakieś ujeby, Dłutów i Tuszyn, coby parę gminek jeszcze zebrać. W Andrespolu czeka na mnie @solimoes, raczej objeżdżamy jeszcze kilka gminek i wracamy do Łodzi na Widzew. W maczku przy stacji łapie nas jeszcze @babool, z którym plotkujemy dłuższą chwilę. Szybki skok na stację, i w pociąg, który niemal pusty jechał aż do Wrocławia.

#rowerowyrownik #100km #200km #300km (nr 5) #zaliczgmine (+19)
Dewastators - 581 010 + 309 = 581 319
Obejrzeć kopalnię w Bełchatowie oraz domknąć g...

źródło: comment_1629370913lqmWk9fMUtMThXZ1nP4Wwn.jpg

Pobierz