Wpis z mikrobloga

Czyli alternatywą jest przejeżdżanie przez ulicę 3 razy na odcinku 100 metrów. A później to nie wiadomo, niech sobie sam radzi


@octahedron: cholibka, powiem tak bagiecie, jak mnie zatrzyma na zakazie zawracania

PANIE KURŁA MUSIEŁBYM JECHAĆ DWA SKRZYŻOWANIA DALEJ, A TAK TO SOBIE TU ZAWRUCE, W CZYM PROBLEM
  • Odpowiedz
  • 0
Ale mnie w-------a ci kolarze. Kupił sobie taki rower z za wąską dętką i dlatego w centrum miasta musi być korek na 30 samochodów, bo jaśnie pan zajmuje pół pasa i nie da się go bezpiecznie wyprzedzić gdy wszystkie pasy są zajęte..
  • Odpowiedz
cholibka, powiem tak bagiecie, jak mnie zatrzyma na zakazie zawracania


@tellet: ale oprócz litery prawa jest jeszcze jego duch. Umówmy się: jak zeskoczył rower na jezdnię żeby na przejściach i światłach przejechać 200 metrów to się nic nie stanie. W takim miejskim ruchu gdzie jest dużo infrastruktury rower nie spowalnia ruchu. Ale samochód jadący po chodniku to jednak kuriozum i zmienia to "krajobraz" poruszania się po mieście.
  • Odpowiedz
szosówką po frezowanej kostce to mordęga.


@potegado2: To nie lepiej wziąć sobie rower crossowy/trekking? Ma koła 28 cali, można założyć wąska oponę i też będzie można jeździć bbardzo szybko, a nawet najcieńszą opona będzie dużo lepiej tłumić niż opony szosowe. Dodatkowo ten rower może mieć amortyzator z przodu np z blokadą na sztywno na szybkie odcinki po równym asfalcie.

W warunkach drogowych to pewnie taki rower crossowy pojedzie szybciej niż
  • Odpowiedz
@bylem_zielonko: no nie lepiej. Gdyby było tak lepiej to ludzie by tak robili, ale z jakiegoś względu tak nie robią. Hmm ciekawego z jakiego? Poza tym pomysł sam jest chory- zmień rodzaj pojazdu bo państwo to chlew obsrany i nie buduje odpowiedniej infrastruktury.
  • Odpowiedz