Wpis z mikrobloga

  • 1
Julce marzy się prawdziwa Seksmisja


@sebsossj A masz jakiś kontekst tego komentarza? To była odpowiedź do kogoś, czy tak po prostu sobie napisała? Bo jest różnica między napisaniem czegoś takiego, bo Julka ma takie poglądy, a odpisaniem takim głupim tekstem na czyjś wcześniejszy głupi komentarz ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Rzwk: jak już masz tak dużo wolnego czasu, to znajdź mi coś, czego jeszcze nie wiem. Serio musiałaś coś teraz czytać, żeby wiedzieć, że s--s bez zabezpieczenia kilka dni przed dniami płodnymi jest również obarczony ryzykiem? Na pewno miałaś to w szkole. Mój post to było jedno zdanie, musiał się tam pojawić skrót myślowy
  • Odpowiedz
@szczyp1orek a to nie jest tak, że są dni, w które szansa na zajście w ciążę jest mała, ale nigdy nie zerowa? W sensie serio pytam, mi zawsze kalendarzyk pokazuje "niska szansa na zajście w ciążę"


@Rzwk: Nigdzie nie można zredukować ryzyka do 0, s--s nie jest tu wyjątkiem.
  • Odpowiedz
Tak chodziło jej o wazektomię. Moim zdaniem powinna być refundowana, aby mężczyźni również coś mieli z praw reprodukcyjnych i świadomego planowania rodziny.


@Ordo_Publius: dziękujemy za tę wielkoduszną postawę. Refundować będziesz z własnej kieszeni, czy zakontraktowałeś Świętego Mikołaja?
  • Odpowiedz
@husky83: @Sky-rusher: @sebsossj: a przedostatnie zdanie przeczytaliscie?

"....co? moje ciało mój wybór?"

Post jest napisany sarkastycznie, żeby pokazać że w takiej sytuacji mężczyźni skandowali by te same hasła co kobiety teraz
  • Odpowiedz
  • 1
@Rzwk ogólnie kobieta jest fertylna w przeciągu kilka godzin w miesiącu, a plemniki mogą pozostawać żywę wewnątrz kobiety ok. 5 dni. Tyle że te 'godziny płodne' bardzo trudno jest złapać, kobieta może mieć owulację za wczesnie, za późno itd. Metoda kalendarzykowa nie należy do skuteczniejszych (a w ogóle żaden normalny ginekolog nie nazwie to metodą antykocepcji)
  • Odpowiedz