Wpis z mikrobloga

Jakoś nie wiedziałem o tym informacji w tym wątku, ale przeciwnicy talibów w Afganistanie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Na północ od Kabulu, w prowincji Panjshir reaktywuje się Sojusz Północny, który w przeszłości walczył z talibami i to całkiem skutecznie:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sojusz_P%C3%B3%C5%82nocny
Wśród liderów zauważono wiceprezydenta obalonego rządu, Amrullaha Saleha:
https://www.reddit.com/r/afghanistan/comments/p5mjxp/amrullah_saleh_spotted_bringing_all_antitaliban/
oraz innego polityka i syna słynnego dowódcy wojskowego, Ahmada Massouda:
https://www.reddit.com/r/afghanistan/comments/p5vps5/ahmad_massoud_calling_on_afghans_to_join_the_new/

Wiadomo też, że właśnie tam udają się ci uciekinierzy, który nie próbują szczęścia z lotniskiem.
https://twitter.com/mebtikar/status/1427427880644997133

Pewnie wszystko zależy od tego, ilu żołnierzy jednak było gotowych do walki z talibami, ale zabrakło decyzji w dowództwie. Oraz po czyjej stronie staną przywódcy plemion. Ponoć takich "twardych" talibów nie ma aż tak wielu, reszta bojowników to zwykli ludzie oddelegowani przez swoje plemiona.
#swiat #afganistan
Pobierz
źródło: comment_16291897532QEZpA7emNW2nC1PEDEgE0.jpg
  • 7
@lewoprawo: Sytuacja jest bardzo różna od tej w 1987 albo 1992, talibowie nauczyli się na własnych błędach i zlikwidowali/przejęli większość lokalnych przywódców na północy. a Ahmad massoud nie ma w żadnym stopniu takiego poparcia jakie miał jego ojciec. Trzeba by poczekać parę tygodni żeby zobaczyć jak sytuacja się rozwinie,ale ich szanse wyglądają bardzo mizernie.