Wpis z mikrobloga

#swiatlowody
Cześć Mirki, chciałem się was zapytać czy ktoś z was jest w stanie opisać mi co poza podwykonawcą tak naprawdę jest potrzebne do podłączenia się do światłowodu Orange na własną rękę?

Generalnie sprawa wygląda tak: mój dom został wyrzucony z programu POPC ponieważ operator stwierdził że się "nie wyrobi", ok rozumiem nie ma sprawy, tylko kiedy termin przyłącza, no i tu się pojawia problem bo na infolinii nic nie wiedzą oraz nie mogą udzielić żadnych informacji, meanwhile UKE oraz CPPC też nic w tej sprawie nie są w stanie mi poradzić. Generalnie no mam potrzebę jednak na ten "super szybki światłowód 600Mb/s", ponieważ jestem spoceńcem komputerów i chciałbym postawić sobie w domu mały serwerek FTP, WWW, jakichś gierek, ew do tego NAS na jakieś większe pliki z dostępne "z zewnątrz", aktualnie jest to średnio możliwe z miedzianym 6Mb/s, o wysyłaniu nawet nie wspomnę bo po prostu szkoda gadać, a wiadomo, na wsi nie ma alternatyw poza LTE (którego nie mam, bo mieszkam w kotlinie otoczonej lasem) oraz drogim jak na razie Starlinkiem (jestem uczniem, nie stać mnie płacić 400zł miesięcznie za Internet). Do tego czarnego dziadostwa ze światłowodem na słupie mam ok. 200m więc obstawiam że potrzebowałbym najpewniej zgody Tauronu ( czy kto tam jest właścicielem słupa ), ew sąsiadów.

Cała sprawa szczególnie mnie ciekawi, dlatego, że mój znajomy też "nie miał możliwości technicznych", ale jako, że robi instalacje światłowodowe to podciągnął sobie te parę metrów i wykonał przyłącz na własną rękę.

Istnieje jakaś szansa żeby mając znajomości właśnie z takimi złotymi rączkami oraz jakieś pozwolenia też sobie taki światłowód podpiąć, czy pozostaje czekać, aż Orange Polska raczy się ruszyć z instalacją ?

Ewentualnie, jak znajdzie się tu jakiś znawca to chętnie bym poczytał jak fachowo wygląda podpinanie takiego światłowodu do mieszkania.
  • 3