Wpis z mikrobloga

Mireczki jaką firmę polecacie do sprawdzenia samochodu przed kupnem? Byłem dzisiaj na zwiadach, mierzyłem lakier, gadałem z typem, przejechałem się, wszystko wygląda ok. Chłop się zgodził bez problemu żeby firma to sprawdziła jeszcze zanim kupię. Słyszałem dobre rzeczy o autotesto, ktoś może korzystał?

#samochody #motoryzacja #zakupsamochodu #autotesto
  • 11
@humpf: @pavel_ski: Jakieś dwa miesiące temu kupowałem auto, skorzystałem z motocontrolera. Generalnie nie zrobili tego źle, znaleźli mały wyciek sprawdzając auto od spodu, pełna dokumentacja zdjęciowa itp. Jedyne co mam im za złe to, że czytnik z którego korzystał "ekspert" nie odczytał żadnych błędów a mój mechanik uniwersalnym czytnikiem znalazł m.in. problem z ciśnieniem oleju, sondą lambda, NOx, katallizatorem... No generalnie nie warto brać najdroższego pakietu i pojechać do pierwszego
@pavel_ski a możesz rozwinąć dlaczego akurat z nich?

@Darnok15 gdybym kupował nastoletnie auto za parę tysięcy to pewnie bym tak zrobił. Ale tutaj nie w tym rzecz, chce kupić auto w miarę nowe które będzie na lata, więc wyłożę nawet 1000zl jak będzie trzeba, bylebym wiedział, że robota zostanie zrobiona porządnie i skrupulatnie

@krabat a poleciłbyś coś zamiast?

@MrFraxis rozumiem że malowanie nie wyszło w kontroli, tylko później? Czyli motocontrolera też odradzasz?
@humpf: Lakier jest igła na całej karoserii, malowanie wyszło bo magik nie dosięgnął pistoletem nadkola tuż za drzwiami ( ͡° ʖ̯ ͡°) Nie powiem że nie polecam, po prostu nigdy nie opieraj się w 100% na raporcie, "ekspert" też człowiek i może nie zauważyć odprysku na szybie albo niedokładnie zdjętej taśmy malarskiej na zderzaku XD
@MrFraxis wiadomo że szukanie używanego auta bez "przygód" jest jak szukanie dziewicy wśród studentek. Nie mam nic przeciwko naprawianym autom, pod warunkiem żeby były naprawione zgodnie ze sztuką i nie były spawane z kilku. Tylko że ja się nie znam na tym na tyle żeby to samodzielnie ocenić.
@humpf: Decyzja którą firmę wybierzesz należy do Ciebie. Dostaniesz raport, poczytasz, coś tam się może dowiesz ale zanim kupisz autko weź jakiegoś w miarę ogarniętego kumpla, któremu jeszcze nie pokazywałeś żadnych zdjęć tego auta. Niech pojedzie z Tobą i obejrzy je, ja tak zrobiłem i kolega wychwycił m.in. ten odprysk na szybie, brak wyposażenia obowiązkowego (w życiu bym nie pomyślał, żeby zwrócić na to uwagę...) i coś tam jeszcze, a to