[kwasaki_lakky]

@throwaway2137: tak było xD

[galian]

@throwaway2137: kto robi takie gowno memy? XD

[Tank1991]

@kwasaki_lakky: @galian: chcecie moje syslogi? Zobaczycie ze to prawda xdddd

[Retsew]

@throwaway2137: może Firefoxa nie, ale instalacja Brave to minimum 3 komendy xD

[crazy_blazer]

@throwaway2137: coś w tym jest. Niestety problemem są różne dystrybucję Linuxa. Moim zdaniem społeczność powinna jak najszybciej wymyślić uniwersalny plik instalacyjny dla Linux, który działałby niezależnie od dystrybucji. Wtedy producenci oprogramowania chętniej będą tworzyć wersje Linuxowe, ponieważ nie będzie to wymagało setek kompilacji pod różne dystrybucję. W stylu instalatora z Windows, wtedy będzie boom na Linuxa.

[Bielecki]

@throwaway2137: pewnie, wiadomo jak to się skończy

[desperek]

@crazy_blazer: duh? przecież właśnie tak jest, że pod linuksa się kompiluje raz, a nie na wszystkie dystrybucje, które istnieją :V jak już to można wrzucić do menadżerów paczek, a tych jest kilka... ale kompilować?
co do tego ma instalator w ogóle...

[crazy_blazer]

@desperek: ja mówię z punktu widzenia WYDAWCY OPROGRAMOWANIA a nie uzytkownika. Taki twórca musi przygotować paczkę i repozytorium pod Ubuntu, pod Debiana, pod Arch, pod OpenSuse itd. To czasochłonne dla takiego wydawcy,rynek Linuxa i tak jest na tyle wąski, że zwyczajnie takiej wersji na Linuxa nie tworzą. Pozatym co dystrybucja to inny manager paczek - a to APT, a to Zypper, a to Pacman - normalny człowiek się w tym nie

[plusujemny]

@crazy_blazer: różne formaty pakietów jak już, generalnie .deb .rpm .apk i .pkg to pewnie z 99.99% pakietow (przy czym casualowy użytkownik zetknie się albo z deb albo z rpm).

Memy przesadzają z wierszem poleceń - jeśli używasz mainstreamowej dystrybucji jak Ubuntu to możesz sobie praktycznie wszystko wyklikać, włącznie ze zmianą sterowników czy co tam potrzebujesz.

Fakt faktem rozdrobnienie w DE nie pomaga nowym użytkownikom w połapaniu się w interfejsie, ale nikt

[crazy_blazer]

@plusujemny: to prawda, z Windowsem każdy miał coś wspólnego w mniejszym lub większym stopniu jeśli używał komputera. Ale zobacz np. na branżę gier jeszcze parę lat temu - praktycznie zero gier na Linuxa, więc statystyczny gracz nie miał innego wyboru, jak grać na Windowsie. Teraz po powstaniu uniwersalnego Vulkan API jest to możliwe i wybór nie jest już taki oczywisty. Zgadzam się, że pakiety .deb i .rpm to dobre rozwiązanie, aczkolwiek

[plusujemny]

@crazy_blazer: fakt, w kwestii gier dokonał się spory postęp i większość rzeczy da się odpalić pod winem/protonem.

Mnogość formatów pakietów to przede wszystkim problem dla maintainerów i duplikacja wysiłków żeby kilka razy pakować to samo.

Akurat Kowalski nie powinien mieć większych problemów - o ile Windowsa ma każdy, niekoniecznie legalnego, to wydaje mi się że pakiet Office jest rzadszym widokiem, więc całkiem możliwe że Kowalski tak czy siak używa LibreOffice (albo