Opowiem wam co się u mnie dzieje w pracy. Otóż pisałam Wam o koleżance i o takim chłopaku, co ją podwoził, a potem powiedział, że chce by składała się na paliwo i o niezręczności tej sytuacji. Jakaż byłam naiwna i nie widziałam wszystkiego!!!
Otóż jest w pracy drugi chłopak, no i ta koleżanka do niego wzdycha, ale tak autentycznie, że ten pierwszy mówi coś śmiesznego w kuchni, a ona patrzy na tego drugiego i się śmieje i zagaduje do drugiego kontynuując temat ale w jego kontekście. No a ten drugi nic nie robi, w ogóle on jest dziwny, np. powiedział nam, że nie powie w jakim miesiącu się urodził, bo to tajemnica (inna koleżanka pytała w kontekście horoskopów). Tu przyznam, że po tym ja sama stalkowałam gdzie mogłam, by tą datę urodzin poznać, ale nie ma nigdzie. No ale datę urodzenia normalnie się nie podaje w Internecie publicznie. On nic nie mówi, co robił w weekendy, albo wieczorem, kwituje po prostu "nic ciekawego", a czasami się rozgaduje i wychodzi, że całkiem ciekawe, ale nam nie mówi tak na codzień, jak jest pytany.
Ten drugi nie jest nią zainteresowany.
Teraz jak już widzę co się dzieje i z pasją obserwuję to, ale nie wtrącam się, chociaż uważam, że ten drugi powinien ją gdzieś zaprosić, bo jednak widać, że jej bardzo zależy, a to też dobra dziewczyna.
@NadiaFrance: Jak ten drugi nie jest zainteresowany, to koleżanka raczej nic nie zdziała. Niestety faceta ciężej jest oczarować charakterem, niż to ma miejsce w drugą stronę.
@NadiaFrance: Jest normalne nie każdy lubi sie otwierać, jest tysiąc powodów dla których może nie mieć ochoty rozmawiać. Moja dziewczyna jest taka sama w pracy i tacy jak ty odbierają ją za dziwną bo nie rozgaduje się o swoim życiu z obcymi osobami. Źle robisz.
@maz00rskie_mleko: skoro pracujemy razem, to normalne jest, że w pewnym stopniu dzielić też będziemy się życiem osobistym, czasami można powiedzieć "nic ciekawego", czasami można przemilczeć coś, ale jednak koleżeństwo wymaga by coś o sobie powiedzieć. Członkowie zespołu to nie są obce osoby.
Otóż jest w pracy drugi chłopak, no i ta koleżanka do niego wzdycha, ale tak autentycznie, że ten pierwszy mówi coś śmiesznego w kuchni, a ona patrzy na tego drugiego i się śmieje i zagaduje do drugiego kontynuując temat ale w jego kontekście. No a ten drugi nic nie robi, w ogóle on jest dziwny, np. powiedział nam, że nie powie w jakim miesiącu się urodził, bo to tajemnica (inna koleżanka pytała w kontekście horoskopów). Tu przyznam, że po tym ja sama stalkowałam gdzie mogłam, by tą datę urodzin poznać, ale nie ma nigdzie. No ale datę urodzenia normalnie się nie podaje w Internecie publicznie. On nic nie mówi, co robił w weekendy, albo wieczorem, kwituje po prostu "nic ciekawego", a czasami się rozgaduje i wychodzi, że całkiem ciekawe, ale nam nie mówi tak na codzień, jak jest pytany.
Ten drugi nie jest nią zainteresowany.
Teraz jak już widzę co się dzieje i z pasją obserwuję to, ale nie wtrącam się, chociaż uważam, że ten drugi powinien ją gdzieś zaprosić, bo jednak widać, że jej bardzo zależy, a to też dobra dziewczyna.
#zwiazki #korposwiat #logikaniebieskichpaskow
--
Wszystkie nieodpowiednie komentarze będą usuwane
Poza tym on nic nie musi a tym bardziej nikogo nigdzie zapraszać
Komentarz usunięty przez autora
@NadiaFrance: to może zapytaj go o to
A tak po prawdzie, to ta koleżanka powinna wyjść z inicjatywą. Mamy w końcu XXI wiek. Kobiety już od dawna mogą zapraszać mężczyzn na randki ( ͡º ͜ʖ͡º)