Aktywne Wpisy
BELM0ND0 +759
Plusujcie potężny zbiornik- Racibórz Dolny. Przyjmie 185 mln metrów sześciennych wody co pozwala na przechwycenie fali z powodzi tysiąclecia. Chroni 2,5 miliona ludzi z trzech województw: śląskiego, opolskiego i dolnośląskiego.
#powodz
#powodz
Kiciket +15
Jak tam uśmiechnięci z Dolnego Śląska? Uśmiechają się jeszcze czy już smutek? A może pizze im trzeba dowieźć?
#powodz
#powodz
Po wyborach prezydenckich 2020 napisałem wpis, gdzie zasugerowałem pewien odpoczynek od bieżącej polityki aż do jakiegoś następnego przełomu.
Ten przełom nadszedł dość szybko (bo i w pandemii czas płynął inaczej) i wiele wskazuje na to, że będą to następne tygodnie.
Jak postrzegam obecną sytuację z perspektywy osoby, która poświęciła trochę czasu na zrozumienie anatomii systemów ciążących ku autorytaryzmowi wyborczemu (tzw. "nieliberalne demokracje")?
Główną rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę, jest fakt, że systemy te starają się stosować minimalne środki, które pozwalają im pewnie kontrolować sytuację. Dlatego też Węgry zaczynały dużo łagodniej i ciszej niż Polska, bo Orban nie musiał łamać węgierskiej konstytucji. Dysponował wystarczającą siłą, żeby ją zmienić. Kaczyński z kolei musiał zacząć na rympał, ale od czasu objęcia władzy przez Morawieckiego do początku pandemii nieco złagodniał, bo kolejne kończące się kandencje (np. I prezes SN) i wysokie poparcie społeczne kupione przekierowaniem owoców prosperity na konsumpcję dawały mu nieco komfortu.
Na marginesie: te prawidła rozciągają się też na wschód od Polski. Po wyczerpaniu się poparcia społecznego Białoruś i Rosja ewoluują w kierunku coraz większego zamordyzmu widzianego ostatnio w czasach sowieckich. Od zawsze uważam, że Orban w obliczu niezadowolenia społecznego i groźby utraty władzy też zacznie pałować, po prostu na razie nie ma takiej potrzeby, a tego typu ruchy zawsze są kosztowną gospodarczo drogą w jedną stronę.
Otwarty i bezpardonowy atak na TVN pokazuje, że te "minimalne środki" potrzebne do utrzymania władzy w Polsce przez PiS to obecnie jest już w ocenie Kaczyńskiego dość otwarta autokracja. Nie będę się na ten temat rozpisywał, bo to chyba dość oczywiste, ale sprzedaż TVN w ręce polskiego kapitału to co najmniej jego "polsatyzacja", czyli wyłączenie z krytyki władzy, a prawdopodobnie też wskrzeszenie niczym nieumarłego smoka w GoT (metafora Matczaka), żeby walczył po drugiej stronie. Na protestach ws TVN nie widać wielu młodych, bo telewizja to w świadomości wielu coś dla emerytów, ale TVN(24) to opozycyjne medium-matka. Dzięki swojej skali i zasięgowi ma dość reporterów i widzów, by nadawać ton, a w dodatku olbrzymi kapitał za swoimi plecami. Upadek TVN zaowocuje nie tylko wielką nierównowagą medialną (niezrównoważone TVP), ale zadziała mrożąco (autocenzura, skłonność do sprzedaży) na mniejszych właścicieli, bo skoro można ubić TVN, to można ubić każdego.
Czy TVN upadnie?
Byłoby posądzaniem Amerykanów o wielką nieroztropność, żeby zakładać, że oddadzą go tanio, np. za kontrakt za czołgi. Skoro PiSowi nawet obecnie przychodzi do głowy atak na amerykański kapitał, to bez wpływów amerykańskich może zacząć flirtować ze wschodnimi satrapiami i koszty tego rodzaju destabilizacji wielokrotnie przekroczą dla Stanów krótkoterminowe zyski. Z drugiej strony PiS jest bardzo zdeterminowany i może dość długo ignorować sygnały i koszty i w to brnąć.
Obstawiałbym, że będzie bardzo nerwowo, ale koniec końców nie dadzą rady. Ten moment konfrontacji naprawdę nie jest dla PiS dogodny, pokaz siły wynika ze słabości. Piętrzące się problemy (słaba większość sejmowa, koronawirus, UE, itd.) będą skłaniać zagranicę do twardego kursu ("na pochyłe drzewo..."), a wewnątrzkrajowa opozycja też wyraźnie się konsoliduje. Nieewidentność wygranej PiS sprawia, że dla np. biznesmenów - w przeciwieństwie do Węgier - jest nieoczywiste, że warto się do władzy przyłączyć. Still, władza ma przyczółki i zasoby pozwalające jej trwać a nawet korumpować ludzi i siłowo klecić większość, co być może dziś zobaczymy.
Ale nic nie jest przesądzone, PiS może też wygrać, a jego ew. przegrana sama się nie zrobi. Nie za bardzo mamy tutaj jakiś precedens. Nowoczesne autorytaryzmy (tzw. "demokracje nieliberalne") zasadniczo jeszcze nie upadają, więc nie wiemy, jak coś takiego się demontuje. Mam jednak wrażenie, że taki etap zaostrzenia jest dla tego upadku niezbędny, bo proste oddanie władzy najzwyczajniej w świecie nie wchodzi w grę, system się broni i wyprzedzająco próbuje użyć zasobów, które posiada. Ten polski autorytaryzm jest na szczęście nieskonsolidowany, więc w przeciwieństwie do Węgrów mamy szanse.
Zachęcam więc, żebyście dali z siebie ile możecie. W realu, na demonstracjach. W sieci. Mamy wielkie szczęście, że nie wszystko jest u nas zabetonowane i system nie jest domknięty, ale takie okienko nie będzie trwało wiecznie.
PS: Polecam też ćwiczenie umysłowe: czy PiS mógł zrobić to, co teraz (atak na TVN) wcześniej, np. w poprzedniej kadencji? Ano mógł, jak najbardziej, jeszcze jak. Po upadku TK to wszystko już było możliwe, a PiS miał dodatkowo komfortowe przewagi w Sejmie i Senacie. Żyliśmy w takim systemie już od kilku lat. Większość społeczeństwia (czego dowodzi reelekcja Dudy) uważała, że żyjemy w normalnej demokracji, a nie żyliśmy. Nowocześni dyktatorzy lubią żeby przejęcie władzy od jej twardego użycia dzieliło jak najwięcej czasu. To, że Kaczyński nie ma tego komfortu, jest dowodem, że Polska jest inna i ma sporą szansę wyrwać się z tych kleszczy.
#tklive #neuropa #4konserwy #polityka
@taguje: Wakacje z TVNem wiele PiSowi nie pomogą, bo ostateczne głosowania będą za miesiąc.
PS: To było 4 lata temu.
PiS to będzie prawdopodobnie pierwsza władza po '89, która po upadku zostanie pociągnięta do odpowiedzialności, więc zrobią wszystko, by ten upadek zastopować bądź opóźnić. Strzelam, że "lex TVN" to nie tylko próba wyłączenia głównego opozycyjnego medium, ale także liczenie szabel
XDDDD
Najpierw poczytaj jak Putin zdobył władzę, a potem pisz takie brednie. W Rosji autorytaryzm był od samego początku, nie było żadnej ewolucji. Putin swoje rządy rozpoczął od wysadzenie bloków mieszkalnych przez służby specjalne, a następnie wykorzystał to jako casus belli do wywołania wojny w Czeczeni. Jeśli porównujesz to z pis, to chyba pora zacząć brać leki.
@pat1ryk: PiS ma praktycznie nieograniczone środki na kupno TVNu.
@pat1ryk: Oczywiście że była; co innego likwidacja opozycyjnych mediów i pojedynczych wrogów systemu, co innego to, co się dzieje tam obecnie, czyli bardzo szerokie represje i niedopuszczanie opozycji do wyborów.
Putin rozpoczął przygotowania do przejęcia władzy, wraz z kolegami z FSB jeszcze w 1999 roku. Wtedy miały miejsce fejkowe zamachy o które oskarżono Czeczenów. Wojna w Czeczeni wybuchła w zasadzie w czasie przejmowania władzy przez Putina. Kolejny raz, nie było żadnej ewolucji, wprost przeciwnie, z czasem i umacnianiem rządów Putin zmniejszał represję, które były największe na początku jego urzędowania.
Moim
Komentarz usunięty przez autora
@pat1ryk: I absolutnie nie ma to nic wspólnego z faktem, że przy okazji zabiją media nagłaśniające ich afery.