Wpis z mikrobloga

@Neubert: jako były ateista/agnostyk (w zasadzie nigdy ateistą nie byłem, ale myślę, że jak Dawkins na 99% "był pewien", to mogę mienić się były ateistą) tego typu pretensje jakie p. Nawacki przytacza uważam, za w pełni uzasadnione.

Albo trolujesz, albo do ateizmu przed tobą długa droga ( ͡° ͜ʖ ͡°)/( ͡° ʖ̯ ͡°)
@qluch: Jego pretensje nie są uzasadnionie, ponieważ popełnia on błąd logiczny. Pan Nawacki stwierdził, że ateista skazuje dzieci na życie ze świadomością czekającej ich nicości. Problem w tym, że czekać nas mogą jedynie doświadczenia. Może nas czekać np. podróż w nieznane, gdy bedziemy doświadczać przemieszczania się w nieznane rejony czy np. może nas czekać śmierć, gdy bedziemy doświadczać epizodu kończącego nasze życie. Myślę, że znakomita większość ateistów nie wierzy, że bedzie
Myślę, że znakomita większość ateistów nie wierzy, że bedzie doświadczać nicości po naszej śmierci.


@constancel: Może, ale nie znaczy to, że nie boją sie oni śmierci. Nawet, jeśli świadomie wiedzą, że "nicości sie nie doświadcza", nie znaczy, że nie boją sie śmierci. Znam wielu takich, którzy sie boją.