Wpis z mikrobloga

Drogie mirkówny i mireczki! Ciąg dalszy przygód w poszukiwaniu szmalu na wódkę, koks i cebulę xD. Dzięki za atencję - wpisałem sobie ją do CV na wszelki wypadek - wiecie coś a 'la referencje z GoldenLine xD.

Mam lekką gorączkę, więc pewne rzeczy mogą być niezrozumiałe, ale Krysia Czubówna, która siedzi obok mnie, wraz z jakimś prostokątnie wąsatym Januszem, stwierdziła, że jest beka i poleca poprzednie wpisy. Tylko ten austriacki Janusz mnie #!$%@?, bo ciągle strzela przeszczepem w górę i mówi o jakimś ostatecznym rozwiązaniu kwestii Słoików, masakra xD. Porpzednie wpisy:

1. http://www.wykop.pl/wpis/5915685/male-spostrzezenie-dot-szukania-pracy-w-wakacje-br/

2. http://www.wykop.pl/wpis/5938680/mirasy-co-co-ja-dzisiaj-zrobilem-xd-generalnie-zap/

Specjalnie dla @wicikumoza: tym razem profeszjonal tl;dr w spojlerach, ale żeby nie było za łatwo - masz po gudżaracku, czy jakoś tak xD

Huh, nie wiem od czego zacząć, bo czuję się Siara po #!$%@?ęciu w nerę przez Lipskiego xD. Kac, grypa, niewyspanie. W takich warunkach przyszło mi przekonywać, że jestem dobrym mudżinem i będę robił hajsy dla firmy.

Ale od rzeczy - skończyłem na poniedziałkowej rozmowie o 10.30. W ten sam dzień miałem jeszcze jedną - o 15.30 i o tej opowiem dziś.


Jako, że po pierwszej rozmowie musieli zapewne stwierdzić, że jestem wypokowym alkoholikiem - w drugiej stwierdziłem, że pominę przypowieść o tym co soszjal midjia robio z ludzi bo znowu mnie wezmą za zwyrola xD.

Dobra, dobra, tylko że teraz już nie jadę po sosnowieckiej Pradze, ale wbijam na Mokotów! Co prawda tramwaj tak stary, że nie zdziwiłbym się gdyby ten szynowy komuch pacyfikował górników w 81 r., no ale, ale - jest dosko. Wysiadłem, a moim oczom ukazał się #!$%@? wieżowiec. Szklany #!$%@? promieniował zajebistością na tyle, że zacząłem rozglądać się wokół, patrząc na cebulaków i przekazując im oczom " patrzcie #!$%@?, będę tutaj rządził,zapamiętajcie tę chwilę". Efekt zepsuł trochę fakt, że po drodze #!$%@?łem się do budy strażników z innej firmy, ale ciul takie są początki. Taki Frodo mieszkał w ziemiance, zanim #!$%@?ł murzyńskiego Saurona, więc jest ok xD.

Wchodzę i czar prysł. No dupa. Zamiast koksu na zachętę, dostałem polecenie wpisania się na komputerku imieniem i nazwiskiem. Nosz kurna, zero szacunku. Wyszedł po tym jakiś niewiele starszy ode mnie chłopaczek i zaprasza na górę (wieżowiec w końcu, nie?). Jedziemy półgodziny windą. Mijamy dziurę ozonową, pozdrawiamy Goda i Magika i jest - piętro na którym pogadamy. Niestety fagas nie wytrzymywał promieniowania mojej zajebistości przez tę podróż i zemdlał, niczym pewien różowy pasek na wykopparty (pozdro dla kumatych xD). Ocuciłem go axeliowym #!$%@? i doszliśmy do miejsca rozmowy. Atmosfera taka, że myślałem, że czeka na mnie co najmniej Drzyzga w środku. Ale nie - gościu poszedł po laptopa i niebawem wraca. Siada, robi korporacyjny uśmiech, widać mimo wszystko lata praktyki:

- dobrze, gdzie pan ostatnio pracował?

- 3 akapit w CV

- yhymm

- współpracuje pan z agencją interaktywną, co Pan może o tym powiedzieć?

- 4 akapit w CV

#!$%@?, co za przymuł. Chyba dział IT go źle zaprogramował, bo pytał się o wszystko to co było w CV.

- dobrze, świetnie. A teraz małe zadanko. Napisałby Pan tekst reklamowy dot. tego przedsiębiorcy?

- nie, napisz ty, a ja ocenię

- ok

- dobra żartowałem, napiszę tylko spadówa stąd na pół godziny.

Ja #!$%@? i chory mam pisać o torebkach skórzanych i zawrzeć w krótkim tekście słowa klucze. Nosz #!$%@?. Ale co ja pacze? Słowa klucze dopasować do tekstu. Przecież to jak klocki lego, a ja je uwielbiam. No i kuźwa, rąbnąłem takiego teksta, że po przeczytaniu aż mnie samemu chciało się kupić torebkę damską xD. Sukces. Widocznie było go czuć w powietrzu ,bo korpotypek już nic nie mówił, tylko powiedział - dam Pan znać w ciągu godziny.


Wracam tramwajem, którym chyba sami Krzyżacy zajeżdżali na pola Grunwaldzkie w XV wieku i co? Slayer, dzwonkiem Dead Mask Skin, powiadamia mnie, że ktoś dzwoni.

- Pan "kilka kropek zamiast nazwiska"?

- Że co?

- Czy pan ..... .........?

- A, no tak, to ja

- został Pan przyjęty, a Pana tekst został zgłoszony do literackiej nagrody. Może Pan zacząć od jutra?

- Nie xD

Koniec. Serio, troli, vidi, vici - strollowałem, pogadałem, odrzuciłem xD. Generalnie szukali ludzi do projektu na 1,2 miechy, a potem jak projekt wypali - to bioro. A, że miałem nagrane dwie dobre rozmówki, to stwierdziłem takiego wała xD.

Dobra, jedna rozmowa, trochę grypy, a co sie dzieja, to ja nawet nie wiem. Ale jestem chyba lepiej, bo ten wąsaty Janusz z Austrii nawet zniknął.


Niedługo rozmowa z wczoraj, czyli ze środy, plus bonus. Wogle, to Max do mnie dzwonił, czy nie chcę pisać sprawozdań z jego podróży po tipi i brudnych toaletach w USA, bo mu mustang #!$%@?ł w łeb i zapomniał jak się piszę.

Wzywam ostatnich mnie atencjoszonujących. Jak ktoś sobie nie życzy, to wiecie, że nie wiecie, gdzie mnie znaleźć. Ewentualnie na #wykoppiwo w Warszawie.

@tuhna, @bezrobotnyksiadz, @manieq88, @chomikgumiok, @Spook, @reasonable, @filipsz, @akurczak, @weedget, @donleone, @iwik2_w, @Spoleczny, @HAJ_fajv, @@bezkontajakbezreki, @KartaSieciowa, @Vitz, @miesnakrowa, @le1t00, @D3lt4, @muuzyk, @hatersgonnahate, @bepower1212, @acetone, @tiris, @Resiu93, @PurpleShirtedEyeStabber, @DamianUKF, @Zielarz25, @GNMacu, @Bajzel2012, @PanKawa, @Takumi, @Nadrill, Migfirefox, @Sneakerro, @hardkorowymoksu, @LubieKopac, @fisti, @Dawidinho8, @klocek_lego, @stasiusoyka, @Magix_Slayer, @kamdzowa, @shichibukaii, @kamdz, @Engell, @mateuszo

#praca #wykopowerozmowyoprace #rozmowakwalifikacyjna
  • 14