Wpis z mikrobloga

@Mcmaker: Nah, kryv wydał znacznie mniej, choć jego wyprawa nie miała aż takiego zasięgu.

Koszty bieżące wyniosły mnie ok. 1600zł. Czyli wydatki na jedzenie i różne poboczne mniejsze czy większe rzeczy związane z drogą, jak np. krem z filtrem, dętki, maść i tabletki na kolana itp, itd. Do tej kwoty dochodzą jeszcze wydatki na wizy: białoruską, rosyjską dwukrotną i kazachską oraz na powrót autokarem (wracaliśmy 10dni!). Jednak dzięki sponsorom te koszta
@scapegoat: Bezpieczniej będzie przez Istambuł, Iran oraz Azję południowo-wschodnią T.T.

A jeżeli uprzecie się na Rosję to proponuje uposażyć się w strzelbę i broń krótką. Oraz pliki 10 dolarówek na łapówki.
@Saszimi: Hah, jasne, bardzo chętnie, obawiam się jednak, że mój budżet mi na to nie pozwoli. Zawsze możemy napisać do Gianta, Treka, Canonna, Scotta? czy nie zechcą zasponsorować naszej wyprawy. ;__;
Oj chciałbym coś takiego, jeszcze Japonie zwiedzić. Tylko że na to trzeba jak zwykle funduszy i czasu. No i raczej o innej porze roku niż teraz. Ale planuje po studiach jakiś typ takiej wycieczki. Jak nie rowerem to stopem albo w ogóle na piechote