Aktywne Wpisy
kipowrot +801
GryzeKisiel +257
Byłem w sklepie i dopadło mnie takie sranie, że zrozumiałem ludzi, którzy potrafią stanąć na środku drogi i strzelić kupsko. Nie sądziłem że uda mi się wrócić do domu. Analizowałem już opcje defekacji w krzakach, a fale przychodziły niczym skurcze porodowe, z każdą minutą odstęp się zmniejszał. Straszne doświadczenie, nie życzę nikomu. Dotrwałem, ale czuję się zniszczony. #srajzwykopem #zalesie
Konon? On ma podobnie. Tylko trochę na innych zasadach. Jest ultra zazdrosny o szczura i prędzej zdechnie niż pozwoli mu nawet hipotetycznie znaleźć