Wpis z mikrobloga

Właśnie ukończyłem ponownie całą trylogię Mass Effecta, tym razem w Legendary Edition na PS5. Pierwszy raz zaliczyłem też dodatki do dwójki (poza Zaeedem i Kasumi, ich już miałem). Podejście ponownie z takimi samymi wyborami jak wcześniej, grając idealistą. I powiem, że jak dla mnie to dalej najwybitniejsza trylogia w historii gier pod względem świata, historii i także najważniejszego czyli postaci pobocznych.

Oczywiście jak zawsze wybrałem zakończenie z syntezą. Wiem, że dla wielu jest ono kiepskie i wolą zniszczenie żniwiarzy (obstawiam po zwiastunie ME4, że pewnie będzie też tym kanonicznym), ale po tylu godzinach gry, po pogodzeniu Quarian i Gethów, po walkach z Legionem u boku, po tych wszystkich rozmowach z EDI kiedy to dzięki nam stawała się praktycznie żywą istotą jakoś nie potrafię wybrać kontroli czy zniszczenia i sprawić, żeby to wszystko poszło w #!$%@?. I jak zawsze na momencie kiedy Shepard ginie, a także wspominania martwych przez naszą załogę podczas przypinania tabliczki na Normandii łzy w oczach.

A na koniec mała ankieta, ciekawi mnie jak wy wybieraliście.
#masseffect #grykomputerowe #rpg

Które zakończenie trylogii wybieracie?

  • Zniszczenie 43.5% (50)
  • Synteza 30.4% (35)
  • Kontrola 10.4% (12)
  • Strzał w Katalizatora 15.7% (18)

Oddanych głosów: 115

  • 14
@gimemoa: Mi się trochę pozmieniało, kiedyś jak grałem to tylko idealista. A teraz? Dużo pkt renegata nabiłem, czasami te wybory były po prostu lepsze.
I tak, moja ulubiona gra, łącznie trylogie przeszedłem 4 razy.
@gimemoa: Zawsze zniszczenie. Trudno mi wybrać opcje które Saren (Synteza) i Człowiek Iluzja (Kontrola) popierali szczególnie że byli w zaawansowanych etapach indoktrynacji.

Poświecenie Gethów i EDI jest słabe i smutne, no ale jeżeli czegoś mnie ta trylogia nauczyła czasem trzeba coś poświecić dla dobra reszty, w tym wypadku są Gethowie dla spokoju życia wszystkich przyszłych istot w galaktyce aktualnie wyewolouwanych lub jeszcze nie. Kontrola brzmi dobrze, ale nie wiadomo co się
@gimemoa jesteś bardzo konsolowym graczem? Pytam w kontekście celowania padem. Ja mam taki problem, że całe życie grałem na PC, a teraz mam Andromedę na Xbox One i dużo trudniej mi się strzela. Przez to nie chce mi się w to grać, bo mam poczucie że na kompie to by poszło szybciutko gdybym miał myszkę.
@Ynteligent: Gram na konsoli od około 4 lat. Na początku było ciężko, ale trzeba czasu aby przywyknąć. Warto w tym celu grać w gry z 3 osoby jak Gearsy, tam najłatwiej się przestawić. Natomiast w np. takiego Dooma z 2016 nawet lepiej mi się grało na padzie niż zestawie mysz i klawiatura.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@gimemoa: Zakończenia zgodne z wersją oficjalną nie są satysfakcjonujące, więc jak pierwszy raz grałem bez modów, to też wziąłem syntezę
Ale polecam MEHEM - Mass Effect Haply Ending Mod
@gimemoa pierwszy raz kończyłem 3ke jeszcze przed wydaniem rozszerzonego zakończenia i pierwsze co zrobiłem to chciałem zayebac tego małego świecącego kurvia... Niestety nic się wtedy nie stało, naprawili to później. To jest dla mnie jedyne kanoniczne zakończenie - denail. Nadal goffniane, ale najlepsze z 4.
@b4kus: Jeśli brać pod uwagę zwiastun to powiem tak - wspomniana jest wojna ze Żniwiarzami i wyruszenie ark, w tyle widać martwego Żniwiarza na lodowej planecie, a Liara (o ile to ona, ale raczej tak) nie miała widocznych znaków po syntezie. Więc raczej pójdą w Zniszczenie. Chociaż Synteza byłaby też o tyle ciekawsza, że tak EDI także mogłaby się w czwórce pojawić.

Ciekawe czy pojawi się np. Grunt.
@gimemoa: Osobiście jednak bym wolał żeby poruszyli wątek zakończenia z odmową. Wszakże z Liarą jest dialog, że technicznie była by ona w stanie żyć na tyle długo by zobaczyć koniec cyklu. Może ME4 to byłby o tym jak Liara przygotowała wszystkie kapsuły by w przyszłym cyklu cywilizacje pokonały Żniwiarzy, tak jak to było w epilogu z tego zakończenia.
czasem trzeba coś poświecić dla dobra reszty, w tym wypadku są Gethowie dla spokoju życia wszystkich przyszłych istot w galaktyce


@GerwazyHeghen: bardzo mi się podoba to zdanie, ale nawet nie w kontekście zakończenia - to jest właśnie dowód na to żeby nie leczyć genofagium. Wyobraźcie sobie, że już nie ma żniwiarzy, a kroganie sobie fajnie ogarniają własną planetę, Wrex jest szefem i ma być pokojowo i w ogóle, ale że to