Wpis z mikrobloga

@Matsew: Po co #!$%@? farmazony skoro nie znasz się na temacie?

W 99.9% siłownie nie akceptowały wtedy multisporta, nawet się nie dało karnetu kupić, tylko wejścia pojedyncze akceptowali.
  • Odpowiedz
@Matsew:
Po 1: Multisporta mozna kupic sobie osobno, jak ktos np duzo podróżuje to i tak mu sie oplaca
po 2: czasami pracodawcy pokrywają część oplaty, a reszte pracownik

Odpowiadając: na chwile wyłączyli, a potem znowu normalknie dzialal - bo duzo obiektow bylo otwartych (jakies szkoly tanca, wspinaczki etc)...
  • Odpowiedz
@OttoVonAnus: To ty #!$%@? farmazony. Siłownie które się nie zamknęły, normalnie chciały wpuszczać ludzi z multisportem, ale uwaga, niespodzianka, nie mogły. Multisport za zablokował kart, tylko czytniki, tak więc karta była oficjalnie aktywna, oni hajsik pobierali od pracodawcy, pracodawca od Ciebie, a ty i tak nie mogłeś wejść ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gdy zadzwoniłem się dowiedzieć, czemu tak zrobili, to oni tylko się zasłaniali tym, że premier
  • Odpowiedz
@wez_idz_sobie: @Mr_Sawyer: Ja ogolnie sie nadzialem tak, że kupilem multisporta - bylem raz/dwa razy i nagle jeb, morawiecki rzuca tekstem ze w #!$%@? zamyka silownie. Multisport oczywiscie normalnie dziala, zadnego zwrotu, bo przeziez szkoly tanca dzialają xD
  • Odpowiedz
@wez_idz_sobie: przez znaczącą większość czasu MultiSport nie robił nic z siebie ale w tym czasie każda firma i każdy użytkownik karty mógł indywidualnie zgłosić chęć zawieszenia karty MultiSport i uniknąć wtedy opłat

praktycznie przez znaczącą większość "lockdałnu" udawało mi się znaleźć chociaż jedną siłownię, na którą mogłem wejść z MultiSportem (po zapisaniu na zawody, podpisaniu kwitka itp.) a nawet czasem znajdowałem miejsca prowadzone przez normalnych ludzi, gdzie można było wejść od
  • Odpowiedz