Wpis z mikrobloga

Olgierdano interesuje mnie jedynie w kategoriach socjologii internetu, bo jakby nie było jest, dość kuriozalnym zjawiskiem internetowym!
Pojawił się budując popularność na hejcie, który infantylnie nazywa wyjaśnianiem. Ofiarę wybrał precyzyjnie, czyli taką, która ma odpowiednią i udokumentowaną przeszłość i co najważniejsze nie broni się! Na zwolenników nie czekał długo, bowiem znaczna część żądnych krwi widzów Uniwersum, znudzona upadkiem i nudą wiejącą z tzw. belwederu z radością dołączyła do stalkera.
"Rozwój" kanału, którego głównym celem jest poniżanie i deptanie drugiego człowieka, zakłócała monotematyczność i wtórność tematyki. W tej sytuacji Olgierdano wykonał kilka działań pozornych sklejając na szybko dwa lub trzy filmy na temat niesławnej centrali z Bielska i organizując dwie zbiórki internetowe.

I tu dochodzimy do meritum, czy ta "jakże zacna" zmiana jest szczera? Czy to tylko próba utrzymania zmniejszającej się popularności? W szczerość Olgierdino nie wierzę, bo nie wygląda na człowieka, który nie wie co robi?
To świadoma manipulacja na uczuciach, posługuje się chorym dzieckiem, tak jak użył Meksyka do swoich celów licząc, że publika to łyknie i zawyje z zachwytu!

PS.
Inną sprawą jest niska odporność tego osobnika na hejt, chociaż tak sprawnie sam nim się posługuje. Dziwne, ale prawdziwe!

#olgierdanotv
#olgierdandrzejewski
#kononowicz
#patostreamy
  • 21
@WulkanizatorOponMozgowych: Mówisz sporo z sensem, zresztą wielu tutaj ma w glowie zakodowane "sram na meksykana", "lateksy sreksy", i podawanie jakichkolwiek racjonalnych argumentow w dyskusjach o meksyku w takich przypadkach mija sie z celem, ale zapominasz o jednej rzeczy = materiały Olgierda są zabawne, ot po prostu zabawne, i wchodząc na film można było w ciemno zakładać, że material bedzie rzetelnie zrobiony. Ta znaczna część żądnej krwi widowni, o której piszesz, nie
@kontodozglaszaniapatologiiwykopu: @COVID-21: Ok, pare tych tekstow, ktore powtarza się w kazdym filmie może ludzi męczyć, rozumiem. Wiadomo, gusta są różne, ale chodzilo mi jednak bardziej o merytorykę większości tych dluzszych niz 1 minuta filmow.

@WulkanizatorOponMozgowych: To prawda, jest tych filmow mnostwo, i są często podobne(i to moze byc jednym z realnych powodow, dla ktorych ludziom może się przestać chcieć na nie wchodzić). Ale mozliwe ze jest ich tak duzo
@aaaarrssen: Nie stoję po żadnej stronie barykady, krytykuję absurdy jak na nie trafię. Robienie filmów dla przyjemności, to dobra sprawa jak nie wyrządzasz krzywdy innym, banalne, ale tak uważam. Uznanie też można zdobywać nie posługując się hejtem.

@Furb Nie wiem o kim piszesz? O sobie? Czy ja kogoś mam na czarnej? Faktycznie zgłosiłem kilka razy pewnego chama, ale ty na razie jeszcze się nie kwalifikujesz, bo ośmieszasz tylko siebie. Miłego wieczoru.
Ale mozliwe ze jest ich tak duzo chociazby dlatego, ze robienie kolejnych filmow po prostu sprawia mu przyjemnosc, albo ze podoba mu się zainteresowanie filmami i uznanie ludzi(nie chodzi mi teraz o ilosc wyswietlen i hajsu z youtuba poki co).


@aaaarrssen: Ten mexicano jest jaki jest, przeszłości nie zmieni, ale uważasz za zabawne uporczywe nękanie i uprzykrzanie życia komuś kto sobie nagrywa filmiki (które nikomu nie szkodzą) i robi lajty i
@WulkanizatorOponMozgowych: Wydumana elokwencja to często zabieg mający przykryć brak argumentów. Możesz #!$%@?ć 666 jakże zacnych postów jak to usprawiedliwiasz nagrywanie dziewczynek w namiocie (jak to lateksy macie w zwyczaju), ale żeby to odpowiednio skontrować wystarczy 10 sekundowy filmik w którym taką akcję nazwie ktoś po imieniu. A teraz spadaj nagrywać dziewczynki pozdro.
@pebl: tego o czym mowisz za zabawne nie uwazam, i jesli chodzi o moje stwierdzenie "filmy są zabawne" z mojego pierwszego komentarza pod tym filmem, to chodzilo bardziej o ujęcie "filmy są zabawne dla wielu tych ludzi, o których mówił autor posta na górze, czyli tych, którzy są znudzeni uniwersum i chcą walczyć", im się te filmy po prostu podobają

"Wszystko wygląda na zaplanowaną akcję żeby zbudować sobie widownię i rzeszę