Wpis z mikrobloga

@Brakus: Ta duża fontanna to jeszcze nic. Obok te mniejsze są basenikiem dla najmłodszych - maluchy tam nawet pływają w tych kilku centymetrach wody. A nieraz się widziało gołębie srające do tej wody i żuli przemywających swoje brudne dupska. Ze dwa lata temu maDki przynosiły ręczniki, kąpielówki, ubrania na zmianę i przebierały swoje latorośle na oczach wszystkich. Samopas latają gówniarze w pieluchach i starsze na uciechę rodzicom obserwującym wszystko z ławeczek...
Stówka zaoszczędzona na basenie zamieni się w 200-300 zł za lekarza dermatologa + leki, rzeczywiście dobry biznes i super zabawa.