Aktywne Wpisy
Adamfabiarz +59
W 25,5 miesiąca przejechane 85 tys. km. Skoda Fabia III Kombi 1.0 MPI 60 KM w gazie.
W ciągu kolejnych ok. 3 miesięcy zrobię kolejne parę tys. km i Fabia przestaje być moim daily, bo trochę zmieniła się mi koncepcja pojazdowa (przede wszystkim: potrzebuję większego auta - przesiadam się na Dacię Jogger). Niemniej, o Fabii mogę jedynie powiedzieć same dobre słowa, że zacna maszyna. Zaplusuj aby oddać respekt.
(więcej fotek w komentarzach)
W ciągu kolejnych ok. 3 miesięcy zrobię kolejne parę tys. km i Fabia przestaje być moim daily, bo trochę zmieniła się mi koncepcja pojazdowa (przede wszystkim: potrzebuję większego auta - przesiadam się na Dacię Jogger). Niemniej, o Fabii mogę jedynie powiedzieć same dobre słowa, że zacna maszyna. Zaplusuj aby oddać respekt.
(więcej fotek w komentarzach)
EpicElion +28
Dzień dobry, bierzcie po jednym miłego dnia.
Komentarz usunięty przez autora
@Future_Prime_Minister_of_Poland: @Krx_S: Czasem pojawia się jeden lot na tablicy zleceń "tych chwilowych" za milion i jak się go złapie to już dalej gra idzie z górki.
Na steamie jest wersja z DLC, chyba w promocji idzie wyrwać poniżej 10zł ale bez polskiej wersji.
@Krx_S: I to zbieranie itemów, żeby dać komuś item, z który można odebrać coś. Do dzisiaj pamiętam, że pocztówka szła do kadr, żeby dostać tabletki na sraczkę, podkowa do pijaka w barze za "radę" jak ogarnąć protesty pilotów, a pająk do Ahmeda od sabotaży, za który się brało lotkę do darta, z którą to w agencji reklamy można było wziąć dysk z
Jest bardzo prosta metoda na robienie kupy hajsu. Z tablicy stałych połączeń wybierasz to najdłuższe, pakujesz w to największy samolot a całą resztę wydajesz na reklamę tego połączenia. Absolutnie zero problemów wtedy.
Komentarz usunięty przez autora
@Vinniczek: No prawie. Trzeba brać połączenia o dużym popycie i odległości, na trasy typu Tokio Londyn można wrzucić ponad 20 samolotów z kompletem siedzeń 2 klasy i wszystko lata na pełnym obciążeniu. Dajesz bilety z najdroższej proponowanej przez
Możliwe, grałem w przypływie nostalgii parę lat temu ale jak widać nie pomyliłem się dużo :D