Wpis z mikrobloga

  • 85
@Svav kiedyś byłem na rozmowie o prace w firmie która ma maszyny cnc. Tam tez mi powiedzieli ze przez pierwsze 12 miesiecy z wypłaty jest odliczane 25% na poczet potencjalnych uszkodzeń spowodowanych przez pracownika. Jak ich zapytalem czy maja swiadomość ze to nielegalne wzgledem kodeksu pracy to tylko wzruszyli ramionami i tyle było z rozmowy.
  • Odpowiedz
via Android
  • 11
@xoes czyste januszostwo. Kocham takich pracodawców. Pewnie takich kwiatków jest więcej. Często też w ogłoszeniach o pracę podana jest inna stawka i inne opisy co do stanowiska i obowiązków, a później okazuje się realia są inne.

Ostatnio mój były pracodawca wstawił ogłoszenie, że szukają pracowników. W ogłoszeniu: liczne szkolenia dla pracownika, możliwości rozwoju, super pewnie - w rzeczywistości żadnych szkoleń, pewnie rzędu 200 zł (i to nie zawsze), żadnych awansów za to
  • Odpowiedz
@Svav: zatrudniasz się, płacisz kaucję, przychodzisz rano do pracy a firma nie istnieje. I cyk następna fikcyjna firma na słupa i kolejne 3,5k do kieszeni ( ͜͡ʖ ͡€)
  • Odpowiedz
  • 5
@Svav na 70% jestem pewien, że ogłoszenie dotyczy pracy jako kurier, pracowałem w tej branży i wielu kurierów było na własnej działalności. Co do kaucji to ma ona sens jako zabezpieczenie - nasłuchałem się wielu historii jak nowo zatrudniona osoba nieprzyszła nastepnego dnia do pracy, a towar "zniknął", albo komuś się zapomniało zamknąć busa i ktoś ukradł towar za 50k.
  • Odpowiedz
3500 zł kaucji. Sporo osób w tym kraju nie ma nawet takich oszczędności


@bavool: no i super przynajmniej ma pewnosc ze do pracy nie zglosi sie dzban co nie umie oszczedzic takich pieniedzy
  • Odpowiedz
via Android
  • 11
@sic0r praca jako dostawca warzyw. Czyli co? Znika towar za 50 tys., a jako zabezpieczenie pracodawca chce 3,5 tys. tylko? Nie bardzo to mu się kalkuluje. Myślę, że także towar w jakiś sposób można ubezpieczyć, a pracownika odpowiednio dobrać i przeszkolić, a nie wymagać od niego kasy.
  • Odpowiedz
  • 0
@Svav jeżeli warzywa to kaucja jak najbardziej adekwatna, chyba, że prowadzisz tira z 10 naczepami - kwota którą podałem zależy od towaru i jego ilości, ja akurat zajmowałem się dostarczaniem części samochodowych, stąd takie sumy.

Co do ubezpieczenia w pełni się zgadzam, poprostu pracodawca inaczej do niego podchodzi i januszerką w mojej opinii jest wybranie takiego, a nie innego rozwiązania. Ale większy problem widzę w podejściu pracownika niż pracodawcy - jak ktoś
  • Odpowiedz