Wpis z mikrobloga

Tak mnie wzięło dzisiaj na wspominki odnośnie wielu lat spędzonych na wykopie... Panie Michale B., kiedy zostanie naprawione:
- działający przycisk "ulubione" przy kilkukrotnym naciśnięciu
- działające wczytywanie obrazków w nowym oknie, nieraz muszę dawać kilka(naście) razy F5 aby się załadował
- LIMIT ZAPYTAŃ ZOSTAŁ WYKORZYSTANY
- działająca poprawnie appka na Androida czy iOS (swoją drogą iOS ostatni update 23 listopad 2019)
- skuteczna blokada przed spamem zielonek (zapobieganie a nie banowanie po fakcie)
- skuteczne działania moderacji, a nie że raz ktoś napisze komuś "dupek" i wychodzi zgłoszenie nieprawidłowe, a innym razem dostanie r̶o̶g̶a̶l̶a bana(na)
- ogarnięcie grup użytkowników, którzy masowo się zwołują na wykopywanie/zakopywanie pewnych znalezisk, nawet w obrębie wykopu
- no i oczywiście bugi z wyświetlaniem contentu na Mikroblog+ Premium
- i inne

Mam tu konto już prawie 7 lat, jeszcze dłużej przeglądałem. Byłem świadkiem wielu rzeczy. Wielu afer - masowej, zbożowej, playerowej, leśnej, betonowe i wielu, wielu mniejszych. Także wielu pięknych rzeczy z happy endem, pięknosmutnych, śmiesznych, smutnych i tragicznych.

Zazwyczaj byłem obserwatorem, jednak czasem konwersowałem, pomagałem i sam tu nieraz uzyskałem pomoc (nick jednego Mirka nawet umieściłem w swojej w inżynierce ), brałem udział w rozdajo (boshe, te nadżelki gustoooo), wygrywałem je czy sam je organizowałem. Wyżalałem się z tego co na wątrobie kiedy po głowie krążyły najczarniejsze myśli, ale też heheszkowałem, rozluźniałem się i wymieniałem się poglądami - od polityki, przez środowisko, kończąc na kartach graficznych. Ścigałem się w dodawaniu znalezisk. Tworzyłem memy, które potem sam profil wykopu wykorzystał, albo trafiały do gazet, czy innych kwejków. Czasem zapodałem ładne foto ze świata, albo ciekawostkę. Lajkowałem niemal wszystkie "pierdzepokotach". Zrobiłem miniama o swojej pracy robotyka w jednym znalezisku. Wspominałem minione dzieje, wymieniałem się doświadczeniem i nabierałem go od mądrzejszych ode mnie. Wykopywałem, zakopywałem, przekopywałem, a niektórych to nawet podkopywałem jak trzeba było ( ͡° ͜ʖ ͡°). Robiłem śmieszki, głupoty ale i poważniejsze rzeczy. Wsłuchiwałem się w "wojny gitarowe" (mirkoguitarwars), czytałem tłumaczenia fajnych artykułów naukowych od RFpNeFeFiFcL (dzięki ze nadal to robisz!). Jako osoba nieśmiała i nieufna do ludzi "w realu" nieraz się zastanawiałem, czy się otworzyć po prostu udając się na wykoppiwo będąc "wśród swoich", ale nieśmiałość wygrywała. Teraz czuję, że ciężko byłoby znaleźć tych swoich... ciągle sam.

Wykop to był dla mnie mix wszystkiego. Przez te praktycznie 7 lat nie miałem ani jednej osoby na czarnolisto - nikogo nie wykluczałem, mimo że jednego dnia czułem się konserwą widząc neuropę, albo drugiego w drugą stronę (liberał ftw). I sam, mimo, że nie cierpię patostreamów a niektóre tematy mnie nie obchodziły, to zawsze byłem ciekaw wszystkiego - a nuż coś tak otagowane mnie zaciekaw. I nieraz tak było, dlatego także nie mam ani jednego tagu na czarnolisto.

Przez te wszystkie lata mogłem liczyć na Mirko i Mirków. Dlatego przede wszystkim cieszyłem się z posiadania tu konta. Cieszyłem się z radości innych, przeżywałem też ich smutki, śmiałem się i narzekałem z nimi.

Jednak ostatnimi miesiącami coraz mniej się udzielam. Mimo, że nadal przeglądam to nie czuję już tej magii wykopu, tak jak dziecko które nie oczekuje już na Mikołaja, Dziadka Mroza czy innego, g̶w̶i̶a̶z̶d̶o̶r̶a Michała Wiśniewskiego, bo dowie się okrutnej prawdy kto przynosi prezenty.

Nie czułem się "ynteligentem", tudzież innym "wykształciuchem" jak kiedyś się mówiło. Samemu mi się zdarzyło zaniżyć poziom, aby potem go zawyżyć (albo tak mi się wydaje). Niemniej czuję, że poziom aktualnie naprawdę spadł. Wielu wartościowych użytkowników tworzących, tłumaczących albo wyszukujących super content usunęło swoje konta, bo mieli już wcześniej dość. Sam raczej problemów z moderacją nie miałem, bana ani razu nie dostałem. Trzymałem się z boku wojenek konserwowoneuropowych, a niektórych aferkach sam brałem udział jak uważałem je za słuszne ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zdaję sobie sprawę, że portal tworzą użytkownicy i de facto to my, Polacy sprawiamy że wygląda on tak a nie inaczej. Po prostu naprawdę żal mi patrzeć co się dzieje z tym portalem. Pamiętam obietnice "wykopu 2.0", ustandaryzowania działań moderacji, poprawy działania itp. Zamiast tego więcej reklam, "weczyki", błędy i bierność. Kolejne afery, dziwne bany dla użytkowników, podziały itp. Jeszcze pseudoniedziałające zabezpieczenie w postaci podania numeru telefonu aby się tu zarejestrować (co i tak się nie sprawdza jak ustawa antyterrorystyczna)... to wszystko mocno zniechęca nowych użytkowników do założenia tu konta. Sam nie założyłbym tu konta musząc podawać komórkowy.

Wykop jest dla mnie jak Polska. Chlew obs... karton... i kamieni dupa, albo inne bagno. Ale to moje bagno. Mój internetowy "domek", do którego jednak czuję pewną nostalgię i dziwną formę miłości jakkolwiek to dziwnie nie zabrzmi (nie mylić z patriotyzmem). I dlatego boli mnie jak widzę dokąd to wszystko poszło i zmierza nadal. Parę rzeczy wykop ma rozwiązanych naprawdę świetnie i miejscami pobija na głowę reddity, twittery. Ma naprawdę potencjał jak lata temu nk, gg i wrzuta i podobnie umiera jak one. Obecnie wykop jest dla mnie Cadillaciem Eldorado Coupe, ale nie jeżdżącym, błyszczącym i dopieszczonym, a po prostu zapomnianym przez czas. Zegarmistrz światła purpurowy cały czas nad nim stoi, ale nie pozwala mu odejść w chwale, tylko czeka aż będzie coraz bardziej zniedołężniały.

Czy jest jakiś ratunek dla portalu? Nie wiem... Być może wyburzyć siedzibę wykopu w Poznaniu, zbudować na jej miejscu Nekropolię, wynająć Vokiala i wskrzesić dawnych użytkowników... Albo po prostu naprawić znane i uporczywe błędy, wymienić/ujawnić moderację, wprowadzić np. system głosów (aby kilku moderatorów podejmowało wspólnie decyzje), dodać obowiązek wprowadzenia powodu dla tych co zakopują jako "informację nieprawdziwą" (i wtedy moc zakopu jest mocniejsza a jak ktoś oszukuje to banan) albo po prostu wyłączyć weryfikację komórkową skoro się nie sprawdza? To wszystko to taki aperitif na pobudzenie naszych nadziei, że może być lepiej, że coś się chce zmienić, ulepszyć, działać dla dobra wszystkich. Wykop potrzebuje zmian, nie obietnic, nie zapowiedzi i trailerów. One już były. Starzy wyjadacze chcą "nowego-starego ładu", a zamiast tego cierpią patrząc na obecny nieład. Byle tylko rogale za reklamy się zgadzały. Nie patrząc na to, że mogą się zgadzać jeszcze bardziej jak się trochę popracuje..

Wybaczcie trochę brak składu i ładu miejscami i dziękuję tym co doczytali (jeśli) do końca.
A poniżej mem-heheszek tworzony przez łzy.

#niepopularnaopinia #feels #afera #wykop #michau #pasjonaciubogiegozartu #januszalfa #heheszki #humorobrazkowy
Atexor - Tak mnie wzięło dzisiaj na wspominki odnośnie wielu lat spędzonych na wykopi...

źródło: comment_1626809955g0gG6qsKa0akOivq79Vvyw.jpg

Pobierz
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tak mnie wzięło dzisiaj na wspominki odnośnie wielu lat spędzonych na wykopie... Panie Michale B., kiedy zostanie naprawione:

- działający przycisk "ulubione" przy kilkukrotnym naciśnięciu

- działające wczytywanie obrazków w nowym oknie, nieraz muszę dawać kilka(naście) razy F5 aby się załadował

- LIMIT ZAPYTAŃ ZOSTAŁ WYKORZYSTANY

- działająca poprawnie appka na Androida czy iOS (swoją drogą iOS ostatni update 23 listopad 2019)

- skuteczna blokada przed spamem zielonek (zapobieganie a nie banowanie po fakcie)
  • Odpowiedz
@Atexor: Mirek szkoda czasu na takie wywody, ja mam syndrom sztokholmski i wracam na Mirko mimo, że zawsze powtarzam, że to już ostatnie konto i tak się żyje od 10 lat, widziałem rozwój wykopu, euforię Mirków i Mirabelek, czy nawet #nowywykop2016, ale ostatnie lata to jest dramat i równia pochyła. Szkoda, bo na Mirko poznałem wielu świetnych ludzi, ale jak widać wszystko musi się kiedyś skończyć.
  • Odpowiedz
- działające wczytywanie obrazków w nowym oknie, nieraz muszę dawać kilka(naście) razy F5 aby się załadował


@Atexor: a ja myślałem że to u mnie jest coś #!$%@? a po prostu wypok tak działa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@NijuGMD: (°°

@LibertyPrime: doświadczeniem, że kiedyś miałem podobny problem miałem z Netią i rozwiązaniem była zmiana DNSów na inne tak i tu zrobiłem. Jednak szybko zauważyłem, że i tak nie działa, na firmowym kompie nie działa, na fonie nie działa. Nigdzie... Od wielu, wielu miesięcy. A czasem potrzeba coś otworzyć, aby skopiować, czy pobrać, a tu zonk.

@
  • Odpowiedz
@Atexor: jeszcze o limicie plusów nie wspomniałeś xD co się aktywuje i deaktywuje w losowych momentach na losowy czas (raz nie mogłem nic plusować przez godzinę, raz przez pięć sekund xdd)
  • Odpowiedz
@NijuGMD: to chyba zostało wprowadzone aby ukrócić zapędy mirka lubie-sernik, co plusował jak leci. Widocznie serwery nie wyrabiały. Czasem zdarzyło mi się dobrnąć do limitu, ale nie było to aż tak wkurzające - niemniej, nadal warte uwagi do neverendingstory zmian.
  • Odpowiedz
@DoloremIpsum: dlatego mi się najwygodniej używa wykopu przez przeglądarkę na fonie, bo nieraz byłem świadkiem jak ludu tutaj, albo znajomi psioczyli na niego. Też ma swoje ograniczenia, np. do niedawna problem z otwieraniem wiadomości, albo brak bocznego paska z dyskusjami, tagami itp, chyba że się zmieniało user-agenta na PC.

Większość stron tak obsługuję, nawet banki patrząc po niebezpieczniku/zaufanej trzeciej stronie jakie te appki potrafią być wadliwe. Ale kilka wyjątków się
  • Odpowiedz
@Atexor: Tutaj przynajmniej nie mogą Ci przykleić czerwonej belki, z tych prowadzących do spadku zaufania. Sądząc po morzu nieogarniętych problemów, bardziej skomplikowane powody zakopów są zdecydowanie powyżej możliwości, rezultat ingerencji i tak prawdopodobnie byłby na minus i nie do odkręcenia, skoro użytkownicy nie mogą się o nic doprosić. Jak ktoś już pisał dzisiaj, podawanie telefonu przy potencjalnie ciągłych atakach jest niedorzeczne. Szczególnie przy bezczelnym zaprzeczaniu istnieniu shackowanych kont pomimo znanych
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
działające wczytywanie obrazków w nowym oknie, nieraz muszę dawać kilka(naście) razy F5 aby się załadował

@Atexor: ktoś wytłumaczy o co chodzi? nic takiego mi się nie dzieje ( _)
  • Odpowiedz
@Psychopathy_Red: faktycznie podobne. Ja czasem rozumiem niektóre wojenki i rację obu stron, śmiesznie to wygląda... jednak jak one są non stop to jednak człowiek czuje się jak w cyrku. Niemniej najpopularniejsze pato-tagi przerażają, gdyż pokazują tendencję w którą zmierza społeczeństwo.

@embrion: dlatego mówię, że to bez sensu i sami sobie bata kręcą licząc że to rozwiąże problem. Być może faktycznie te wycieki to z kont starych albo używanych wszędzie (to samo hasło), ale to nie rozwiązanie.

@bred_one: wzorują się na aplikacji Facebooka (i Messengera), które przez lata działały
Atexor - @PsychopathyRed: faktycznie podobne. Ja czasem rozumiem niektóre wojenki i r...

źródło: comment_1626850405jWfGcmSjSxbRDC7T7e5WbV.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz