Wpis z mikrobloga

Jechałem dziś w autobusie z moją niedoszłą teściową. Byłem mocno zakochany w jej córce, mieszkaliśmy razem, dużo dziewczynie pomogłem natomiast teściową miałem co 2 dzień w domu, co 2 dzień wysłuchiwałem wszystkich swoich wad, jaki jestem zły, co robię nie tak natomiast jakakolwiek krytyka na teściową z mojej strony skutkowała ogromnym fochem mojej ex. Po półtorej roku czegoś takiego dziewczyna wkońcu mi się puściła co uważałem za koniec świata i przeżywałem załamanie nerwowe... Dziś minęło od tego prawie 3 lata przez ten czas udało mi się :

-Kupić mieszkanie
-Znaleźć pracę jaką lubie
-Hobby
-Poznać mnóstwo świetnych ludzi gdzie wcześniej miałem zakaz na wychodzenie ze znajomymi, imprezy tylko w domu
-Zaoszczędzić jakiś hajs

A tak naprawdę... To wszystko wyżej to nic w porównaniu do tego że wreszcie mam święty spokój xD. Aktualnie czuje że wygrałem na Loterii, nikt mi nie truję co chwille, nie jestem ciągle oceniany, robię co chcę, mam spokój, niczym się nie przejmuję i tak naprawdę jeśli zechcę to nawet zadzwonię po żądaniówke a już teraz spędzę czas na graniu/piwku/wyjściu ze znajomymi/ćwiczeniu i nikt mi nie będzie ględził nad głową.To jest piękne 8) Kiedyś życia nie wyobrażałem sobie bez niej a dziś czuje że wygrałem na loterii. Tak dalej jestem singlem ale z "wyboru" i szczerze mówiąc mógłbym ex nawet podziękować. Życie zmieniło mi się o 180 stopni i jest naprawdę fajnie ( ͡ ͜ʖ ͡) . Teraz wiem że nie można nigdy nikomu dać sobie wejść na głowę

#wygryw #zalesie #przegryw #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 8
@comamtuwpisac: Chłopie bardzo podobnie miałem. Byłem prawie 3 lata w związku, ona była toksyczna, niestabilna emocjonalnie, mamuśka też miała do gadania... Wiele zrobiłem dla niej dobrego, ciągle marudziła, narzekała na mnie ani razu nie pochwaliła czy nie podziękowała. Wyssała ze mnie każdą energię...

Teraz po roku od rozstania odżywam. Kupiłem wymarzone auto za dzieciaka, rozwijam pasje i przede wszystkim jest święty spokój :-)