Nie wiem jak wy, ale ja po ponad 10latach mieszkania w centrum dużego miasta (Warszawa), ludzi jeźdżacych po mieście z wyjętym lub strasznie zmodyfikowanym i głośnym wydechem klasyfikuję między śmierdzącymi żulami w tramwaju, a osobami wyrzucającą azbest i śmiecie do lasu..
@PiccoloGrande: jakoś, #!$%@?, 95% samochodów i komunikacji miejskiej potrafi trzymać normy hałasu a znajdzie się kilku debili którzy mają to w dupie. W centrach miast też ludzie żyją. Chcą żyć w spokoju i spać w nocy a nie słuchać ryczącego gówna na dwóch kółkach, bo jakoś idiota musi wypierdzieć swoje przerośniete ego. #!$%@?ć z tym z miast i już.
@lecho182: Mieszkać w centrum Warszawy i narzekać na hałas xD.
@PiccoloGrande: Ja mieszkam w centrum Warszawy, obok jednej z ruchliwszych ulic i hałas ulicy w niczym mi nie przeszkadza ale #!$%@? w środku nocy jakby samolot startował już tak.
@lecho182: https://youtu.be/YaoHY3mjpQ4 włącz ok 9:50. Facet pracuej koło mojego mieszkania, jak jeździ swoją bejcą to nawet przy zamkniętych oknach słychać go jakby był za ścianą. Robi to codziennie i fakt, że przeszkadza wszystkim dookoła prawdopodobnie sprawia mu wiele radości.Gość jest dla mnie śmieciem...
@DobrzeNaoliwioneLozysko: podaj tutaj swój adres, myślę ze znajdzie sie chętne grono zeby pod Twoim domem powarczeć albo basy wlaczyc. Chyba dążymy do tego, żeby bylo ciszej a nie głośniej.
Jak ktos celowo wbija na obroty, zeby było GŁOŚNO - jest na poziomie żula, nawet jesli ma wydech z homologacją
@PiccoloGrande: Nie czaisz, że pomiędzy wiejską ciszą a #!$%@? motorynki na pół dzielnicy jest całkiem sporo miejsca na "zwykły hałas", który dla każdego mieszkańca miasta jest czymś oczywistym? Naprawdę nie jesteś w stanie tego ogarnąć? xD
Idąc twoim tokiem rozumowania mieszkańcy wsi nie mają prawa narzekać np. że w ich sąsiedztwie ktoś otwiera przemysłową hodowlę dajmy na to kurczaków, która #!$%@? na pół powiatu. W końcu wieś to zwierzęta, a zwierzęta
@enzojabol: No i myślisz, że jak napiszesz elaborat na wykopie to sytuacja się zmieni? Ja Ci tylko podaje rozwiązanie problemu skoro denerwuje Cię hałas w dużym mieście ¯\_(ツ)_/¯.
@lecho182: Jeżdżenie takim gównem po centrum miasta to pikuś, gorzej jak ma się takiego pacana na spokojnym osiedlu poza miastem i parkuje takie pierdzące gówno centralnie przy blokach i codziennie rano odpala tą pieprzoną kosiarę delektując się jej dźwiękiem. Ha tfu. Że mu jeszcze sąsiedzi z jego bloku czegoś nie zrobili z tym wydechem ( ͡°͜ʖ͡°)
@lecho182: najgorsze są ścigacze i pseudościgacze - z racji charakterystyki pracy silnika jak wysokoobrotowa wiertarka. Co innego jak jedzie jakieś auto V8 z fajnie zmodyfikowanym wydechem, bulgoczące basowo - to jest do przeżycia, bo nie wwierca się tak w głowę
@lecho182: U nas na osiedlu niestety ludzie zwracają uwagę na totalne pierdoły a od poważnych problemów lub rzeczy które serio przeszkadzają trzymają się z daleka. Chciałabym to zobaczyć. Weź się tu przeprowadź ( ͡°͜ʖ͡°)
https://www.youtube.com/watch?v=ipDmsxQVxIM
#warszawa #zalesie#motoryzacja #motocykle #samochody
@PiccoloGrande: Ja mieszkam w centrum Warszawy, obok jednej z ruchliwszych ulic i hałas ulicy w niczym mi nie przeszkadza ale #!$%@? w środku nocy jakby samolot startował już tak.
Jak ktos celowo wbija na obroty, zeby było GŁOŚNO - jest na poziomie żula, nawet jesli ma wydech z homologacją
Idąc twoim tokiem rozumowania mieszkańcy wsi nie mają prawa narzekać np. że w ich sąsiedztwie ktoś otwiera przemysłową hodowlę dajmy na to kurczaków, która #!$%@? na pół powiatu. W końcu wieś to zwierzęta, a zwierzęta
Ja z tymi pierwszymi problemów nie mam (pod warunkiem, że to fajnie zrobione auto, a nie motor).
@wrzucambolubie: ja bym po 2 przewinieniach biczował publicznie na Marszałkowskiej po 3 konfiskował samochody :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora