Wpis z mikrobloga

#krwiodawstwo #pytanie #medycyna
Czy ktoś się orientuję czy można odkręcić taką sytuację?
Oddaję krew od lat. Z tydzień temu poszedłem na donację. Coś mi przygrzało słońce za mocno i zaznaczyłem w ankiecie, że miałem wstrząs anafilaktyczny.
Przyszło do konsultacji lekarskiej i zmęczony życiem i zawodem, stary, lekarz (znacie ten typ) się mnie pyta o ten fakt.
Ja, że chyba zaznaczyłem na wyrost i dodałem nadgorliwie, że jedyne co miałem to uczulenie na penicylinę i reakcję po tym kiedyś, bardzo dawno temu.
Ten azmyka ankietę i stwierdza, że jestem dożywotnio zablokowany w krwiodawstwie bo to mógł być wstrząs a od niedawna zmieniły się zasady w tej kwestii i jest ban.
Powtórzę, oddaję krew od lat bez problemu.
  • 8
@nyanian: ewentualnie weź jakąś konsultację alergologa. Z ZHDK bez konieczność wykonywania jakichś konkretnych badań powinno pójść sprawnie a i w centrum krwiodawstwa mieli by podkładkę w razie W. Problem jeśli to faktycznie anafilaksja była
@BarylkaKrwi: Chyba tak zrobię. I tak, doktor nr 3. Czyżby się czymś wyróżniał( ͡º ͜ʖ͡º)?

@Koperek01: Pewnie trzeba by zrobić test, tak jak radzisz czyli ponieść koszty aby krwiodawstwo mnie znowu lubiło(). Zniechęcające
"Problem jeśli to faktycznie anafilaksja była"
Fakt, jest w rozporządzeniu jako przeciwskazanie, jak już zdążyłem sprawdzić.
Problem w tym, że to wszystko jest nieprecyzyjne bo uczulenie nie równa
@nyanian: oczywiscie, ze sie wyroznia. Na tle pozostalych lekarzy w poznanskiego rckik to on wypada najgorzej. Badania po macoszemu, wywiad po macoszemu, wiedza... no( ͡° ͜ʖ ͡°)
Takze od tej decyzji smialo sie odwoluj, a moze sprawisz ze mu te klapki z szarych skarpet spadną ( ͡° ͜ʖ ͡°)