Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Ciekaw jestem, czy ludzie którzy twierdzą że wprowadzanie ograniczeń dla ludzi niezaszczepionych w miejscach gdzie przed pandemią mieli pełne prawa w celu powstrzymania pandemii jest racjonalne i normalne również by tak mówili, gdyby państwo zaczęło siłą szczepić wszystkich niezaszczepionych wbrew ich woli, czy też zaczęli tworzyć getta dla niezaszczepionych. Czy mają jakiekolwiek granice zdrowego rozsądku czy zgodzą się na łamanie praw człowieka byleby tylko wszystkich wyszczepić.

I żeby nie było że ja na serio wierzę że będą jakieś getta etc i że w ogóle chcą nas wybić zaczipować itd itp, to zwykła hipoteza zachaczająca o czarnowidztwo. Niby zbyt radykalne żeby tak się stało, no ale jakiś promil promila szansy jest. Patrzę na to wszystko sceptycznie i nie podoba mi się kierunek w który to wszystko zmierza.

#koronawirus
  • 1
(...) by tak mówili, gdyby państwo zaczęło siłą szczepić wszystkich niezaszczepionych wbrew ich woli, czy też zaczęli tworzyć getta dla niezaszczepionych.


@supra107: Odpowiadam: tak. Bardziej przerażającym niż ten wirus jest fakt, że pewna witalna część społeczeństwa wykazuje niepokojąco zamordystyczne tendencje, przy których obecna władza to naprawdę małe piwo. Niezaszczepionych należy wywłaszczyć, ośmieszyć i przegnać z naszych miast, bo stanowią zagrożenie dla naszej drogi życia. To, że będzie to skrajnie niebezpieczny precedens