Wpis z mikrobloga

@SGTIHALIT oj tak. Ostatnio pierwszy raz złapałem to bardzo drobne dziadostwo. Nie wiem czy tak ma każdy, ale u mnie po jakimś czasie od ugryzienia to miejsce zaczyna swędzieć i w ten sposób znalazłem pod piszczelem na jednej jak i drugiej nodze oraz przed chwilą między palcami numer 2 i 3 na lewej stopie. Na szczęście penseta sobie poradziła, ale będę musiał kupić jeszcze lupę na wszelki wypadek, bo czasami ciężko to
ja miałem kiedyś przyssawkę. Dostałem krwiaka, pewnie kilka rzygów od kleszczai poszargane nerwy. Przyssawka się #!$%@?ła, bo uszczelka nie wytrzymała zasysania, a kleszcza nie wyjąłem. Nie kupujcie przyssawek na kleszcze. Dodam, że produkt z apteki


@rakujp: #!$%@? #!$%@?, dlatego nie mogę nigdzie do lasu chodzić bo ataku paniki dostaję jak coś mnie swędzi na ciele w lesie.
@strach_na_wroble: szanowna Pani!
Ja używam pensenty na takie właśnie. Idelanie rogiem trafić pomiędzy jego szczypce o super wychodzi. Tak robię na takie właśnie małe kleszcze. Widziałem porównanie.

Zawsze możesz poczekać aż kleszcze urośnie, albo kupić mniejsza pensete xD