Wpis z mikrobloga

@Kerrigan Stary łotewski chłop (27 lat) obgryza kamień w gułagu, baba do niego wola: Matko bosko, chłopie, to nie je zimniok, to kamlot! Chłop uśmiecha się tylko i mówi: zęby me to najtwardsza rzecz na świecie i kamlot mi nie straszny. Ale najtwardszą rzeczą na świecie była pałka komisarza Politbiura, który wtem wszedł do izby i zabił i chłopa i babę.
@Kerrigan
Wchodzi chłop do sklepu na łotwie. Sprzedawca pyta:
-Co podać?
-A co jest?
-Zimniok, mroźna łotewska zima, halucynacje z głodu i wyziębienia, oraz śmierć.
-To ja poproszę ziomnioka.
Ale nie było zimnioka.
Została tylko mroźna łotewska zima, halucynacje z głodu i wyziębienia oraz śmierć. Ale chłop nie miał piniondza, więc wrócił do domu i zastał całą rodzinę wymordowaną przez politbiuro. Dla nich trud już skończony.