Wpis z mikrobloga

Witam przy kolejnym odcinku mody na średniowiecze ( ͡° ͜ʖ ͡°). A Wy jakie mieliście obyczaje przy wstępowaniu do swoich sekt? Równie pokręcone co stedingowie? ( ͡ ͜ʖ ͡) Zapraszam:

Istny szał, jaki na zachodzie Europy opanował zakonników reguły św. Franciszka i św. Dominika w tępieniu herezji ujawniał się w mnóstwie wyroków trybunałów Św. Inkwizycji, kierowanych przez tych zakonników. Ten obłędny fanatyzm przedostał się też do Polski. Organizacja zakonów miała charakter międzynarodowy, a wymiana między nimi ludzi i poglądów, naśladownictwo praktyki należały do zjawisk codziennych. Nic więc dziwnego, że i praktyki inkwizycyjne w Niemczech, Francji, Hiszpanii były naśladowane także w Polsce.

Polska obdarzona została w roku 1257 przez papieża Aleksandra IV Św. Inkwizycją. Odtąd, do roku 1570, urzędowali w Polsce inkwizytorowie. Wprowadzenie do Polski Św. Inkwizycji oznaczało nic innego, tylko zmianę kościelnej procedury karnej. Dawniej sądy kościelne sprawowały sądownictwo według zasad prawa rzymskiego, na którym wzorowało się prawo kościelne. Wdrożenie procesu następowało na podstawie pisemnej lub protokolarnej skargi, proces toczył się w granicach tej skargi, za skargę zaś swą był skarżący odpowiedzialny wobec oskarżonego. Postępowanie sądowe w procesie kanonicznym było ustne i publiczne, przyznanie się zaś oskarżonego, które uchodziło za najważniejszy dowód w procesie — za „królową dowodów" — nie mogło być wymuszane, aby mogło przedstawiać wartość dowodową. Kościelne sądy inkwizycyjne stosowały procedurę całkiem odmienną. Rolę odpowiedzialnego w procesie kanonicznym oskarżyciela pełnili w procesie inkwizycyjnym szpicle, prowokatorzy, denuncjanci, których nazwiska były pod ochroną tajemnicy urzędowej i nigdy ich oskarżonemu nie wyjawiano. Przewód sądowy odbywał się tajnie, a nazwiska świadków, obciążających oskarżonego, trzymane były również w tajemnicy. Stąd to na sejmach polskich oburzenie, że sądzi się „w piwnicach biskupich".

Dowód z przyznania się oskarżonego w procesie inkwizycyjnym wolno było uzyskiwać w drodze wymuszenia przez zastosowanie tortur. Wszystkie czynności procesowe, jak oskarżenie, śledztwo, przeprowadzenie rozprawy i wyrokowanie, sprawował jeden i ten sam sędzia — inkwizytor.

Do dnia dzisiejszego fanatycy wyznaniowi posługują się w stosunku do wyznawców innych religii obelgą „kociarze". Obelga ta przedostała się do Polski z Niemiec, a źródłem jej jest bulla papieża, Grzegorza IX, wydana w roku 1233 przeciw niemieckiej sekcie stedingów. Papież przedstawił w swej bulli stedingów jako stowarzyszenie mające na celu kult diabła.

Przyjęcie do tego stowarzyszenia odbywać się miało według ceremoniału tak przez papieża opisanego: „Kiedy nowicjusz ma być przyjęty i wejść po raz pierwszy do tej szkoły wyrzutków, wtedy pojawia się w ich gronie żaba, także ropuchą nazwana, i wtedy jedni składają ohydny pocałunek na jej tyłku, drudzy wylizują jej z pyska pianę. Bywa ona czasami zwyczajnej wielkości, czasami jak kaczka lub gęś, ale też czasem tak wielka jak piec. Po tej ceremonii pokazuje się człowiek dziwnej bladości, z czarnymi oczyma, tak wynędzniały i chudy, że zdaje się, jak gdyby wcale nie miał ciała i jakby sama skóra wisiała na jego kościach. Gdy go nowicjusz pocałuje, co zrobić musi koniecznie, poczuje od niego zimno jakby z lodu i natychmiast straci pamięć nawet wiary katolickiej. Po czym rozpoczyna się rozpustna biesiada bez światła, bez względu na płeć i pokrewieństwo, przy końcu której pojawia się znowu kot czarny z podniesionym w górę ogonem, a wszyscy przytomni całują go pod ten ogon." Echo tej bulli papieskiej, streszczające się w jednym jedynym dla „wtajemniczonych" treściwym słowie „kociarze" (kacerze), daje się jeszcze dziś słyszeć w Polsce, chociaż tutaj sekty kociarzy — stedingów nie było.

139/159/420

#mrokisredniowiecza #bekazprawakow #bekazkatoli #sredniowiecze #kosciol
Pobierz P.....k - Witam przy kolejnym odcinku mody na średniowiecze ( ͡° ͜ʖ ͡°). A Wy jakie m...
źródło: comment_1625854269CV0Q4XzLgB7OtvzSTRhUBA.jpg
  • 1
@PucekLucek:

Trzeba dodać ze źródła: Wbrew Bogom, czyli od magii i religii do metody naukowej. Krzysztof Dołowy

"Silne tendencje antyklerykalne polskiej szlachty sprawiły, że Kościół był skupiony na obronie swoich praw gospodarczych. Szlachta domagała się na przykład wydania zakazu odwoływania się od wyroków sądów krajowych do papieża, pod karą konfiskaty majątku. Święta Inkwizycja była w ówczesnej Polsce bezzębna. Ostatecznie odebrano jej prawo sądzenia przedstawicieli szlachty w 1562 roku, a trzy lata