Wpis z mikrobloga

@myrmekochoria: To właśnie o takich drogach wspominał lejtnant Zubow w "Zapiskach oficera Armii Czerwonej", gdy rozmawiał o dotarciu do pracy z Polakiem, który pracował w USA w latach 30.
Nie mieściło mu się w głowie, że w USA drogi są asfaltowe, że jest tam (w Detroit lat 30.) rozwinięta komunikacja miejska i że wielu robotników dojeżdża do pracy własnym autem.
@Trojden no w latach 30-tych to w USA nie było wielkiego szału z drogami. Dobre drogi to tak naprawdę się pojawiły po drugiej wojnie a autostrady międzystanowe to lata sześćdziesiąte
@luukasek: Mnie najbardziej w tych zdjęciach dziwi, że ludzie widząc takie błoto próbują tam wjechać zwykłymi osobówkami. Zresztą próbowanie tam wjechać czymkolwiek nieco szokuje.
Oczywiście gdzieś tam biorę pod uwagę, że jak się jedzie ileś tam kilometrów i jest w miarę, a potem się trafia odcinek kilkudziesięciu metrów błota to ciężko zawrócić. No i wszyscy pewnie liczą, że ktoś tam przecież wyciągnie.

Jeny, kiedyś widziałem taki chyba 5 minutowy filmik z