Wpis z mikrobloga

Cześć, krótki opis sytuacji:

Napisałem na grupie, na fb post czy ktoś nie ma do sprzedania części do konkretnego modelu samochodu. Napisał jeden koleś, że ma od innego auta. Zapytałem wprost czy na pewno będzie pasować, powiedział, że na pewno. Wszedłem na jego profil, mnóstwo zdjęć sprowadzonych samochodów - no koleś sprzedaje części, pomyślałem, że się zna.

Zapłaciłem mu przelewem, paczka przyszła, pojechałem do mechanika, ten rozebrał samochód i mówi, że część jest oryginalna, w dobrym stanie, ale do innego modelu i w moim pasować nie będzie.

Napisałem więc do tego gościa na fb, że niestety część nie pasuje i mu odsyłam. Ja pokryje koszty przesyłki, a on niech zrobi przelew jedynie za daną część. (delikatnie ponad 200zł)

Koleś zaczął się rzucać, że wiedziałem co kupuje itd. No bzdury, bo nie wiedziałem - dlatego zapytałem czy na pewno pasuje.

Już bym olał sprawę i te głupie 200zł gdyby typ mnie przeprosił i stwierdził, że to on się pomylił. Zamiast tego przestał się odzywać, więc napisałem, że napiszę post, dodam screeny rozmów, na grupę i już sobie tak tymi częściami nie pohandluje. Dodatkowo jeżeli nadal będzie olewał sprawę to pójdę na policje zgłosić wyłudzenie. (dodatkowo myślę, że zarobkowo na tym nieźle wychodzi, a na pewno nie ma zarejestrowanej działalności, bo pracuje za granicą).

To typ zaczął mnie wyzywać od konfidentów i żebym "poszedł na psiarnie". XD

Po takim tekście, gdzie chciałem go tylko postraszyć serio zastanawiam się czy nie pójść na policje i nie kręcić małysza, bo nie lubię jak ktoś mnie oszukuje, ale niestety nie wiem czy serio jest jakiś paragraf na takie coś?

Co myślicie?

#oszukujo #facebook #marketplace #policja #prawo #olx
  • 2
  • Odpowiedz
@Zoltafik: jedź z nim. Na grupie bankowo, to chociaż tam będzie spalony. Na psiarnię, to pewnie niska szkodliwość czy coś tam, ale jak wycenisz swój czas oraz pracę mechanika, któremu zapłaciłeś za próbę wymiany części, to już się może zrobić ponad 500zł, a to już chyba przestępstwo.
  • Odpowiedz
@Niekumaty_: @Zoltafik: dokładnie to, koles pewnie taki pewny siebie jest bo myśli że do tej tam kwoty 350zł najwyżej dostanie mandat, a jak na policji podasz straty od 500zł w górę z wyceną czasu mechanika, czasu przestoju auta, Twoim transportem, przesyłką, itp. To koleś gdy dostanie wezwanie to pewnie się osra w majty bo "miało wyjść inaczej" xD
  • Odpowiedz