Wpis z mikrobloga

To co zrobił ś.p Kazimierz Górski z reprezentacją Polski w latach 1972-1974 jest nie do powtórzenia. Wygraliśmy złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich, pokonaliśmy w eliminacjach Anglię, która w składzie miała mistrzów świata z 1966 roku, Włochów, Argentynę, Szwecją, Jugosławię i aktualnych wówczas mistrzów świata z 1970 roku - Brazylię. Tytuł był w zasadzie na wyciągnięcie ręki, gdyby tylko mecz z RFN odbył się na suchym boisku były realne szanse na wygraną mając w składzie ultraszybkiego Grzegorza Lato. Gdzie jesteśmy dzisiaj w światowej piłce? Ech...
https://www.youtube.com/watch?v=9TOzpsi0pnw
#pilkanozna #mecz #wc1974 #kazimierzgorski #euro2020
  • 6
@executor2: stricte jeśli chodzi o wynik to jest do powtorzenia, na przykładzie eu16, troche szczescia z portugalia i w polfinale byla walia wiec top2 sukces nawet wiekszy

na przykladzie tegorocznego euro Dania - 2 #!$%@?, wygrana z Rosją, Walią, Czechami (!) i bang top4 xD
zreszta my wtedy nie bylismy lepsi bo wygralismy z irlandią, ukrainą i karne
@czillaut: Do meczu półfinałowego z RFN, nawet jednego punktu ekipa Górskiego nie straciła, bilans bramek również był niesamowity 16:6. Graliśmy obok Holandii najładniejszy futbol. To jest nie do powtórzenia, świat nam piłkarsko za bardzo uciekł.
@executor2: dlatego napisalem ze 'jesli chodzi stricte o wynik'. nie bedziemy miec turnieju z grupą 9pkt i bramkami 10-0 a potem walnięciem paru potęg na drodze do finału. Ale to co wyżej jest możliwe