Wpis z mikrobloga

#studia #studbaza #kiciochpyta

Miruny, mam pytanko.
Jakiś czas temu rzuciłem studia na polibudzie na ostatniej prostej. Parę rzeczy mi się wtedy w życiu nawarstwiło i nie dałem rady dokończyć. W międzyczasie dostałem UoP i dopiero za jakieś 6-7 lat będę mieć te 26 dni urlopu, co mnie lekko zmotywowało do ruszenia pośladów i zapisania się na jakiś kierunek.
I właśnie zastanawiam się, czy iść na informatykę, która być może przyda mi się w pracy i w dalszym rozwoju. Tutaj dużo ocen będę mieć zapewne przepisanych ze starej uczelni. Czy jednak iść na coś kompletnie innego, co również mnie zawsze bardzo interesowało (jakieś filozofie i inne humanistyczne badziewia ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).
Za jednym i za drugim mam dość silne argumenty, a nie chciałbym, żeby ta wewnętrzna walka spowodowała, że nie pójdę nigdzie xD
  • 2
  • Odpowiedz